Umowa Iworyjczyka z „The Citizens” jest ważna do 30 czerwca. Brytyjskie media podają, że klub z niebieskiej części Manchesteru zamierza przedłużyć z nim kontrakt, ale wciąż brakuje oficjalnego potwierdzenia. Jak powiedział sam zawodnik, bardzo zależy mu na tym, by dalej reprezentować barwy zespołu z Etihad.
- Chcę być szczery z fanami, ponieważ ci ludzie przez cały ten czas byli doprawdy wyjątkowi. Klub również zawsze był dla mnie dobry.
- Najlepszą opcją jest dla mnie
zakończenie gry w piłkę w City. Występy w koszulce innego zespołu
byłyby trudne... Zobaczymy jednak, jak to wszystko się
potoczy. Nie wiadomo, co przyniesie przyszłość.
- Wierzę
w siebie i wiem, że fani wierzą również we mnie. Zawsze możesz
zmienić drużynę, ale najważniejsze jest to, żeby być w miejscu,
w którym kibice o ciebie dbają. Nie chodzi mi o pieniądze i tego
typu korzyści. Chodzi właśnie o fanów i dla nich mogę zostać -
powiedział wprost 97-krotny reprezentant swojego kraju.
Touré
występuje w City od 2010 roku. W zakończonym sezonie zanotował 25
występów w Premier League, w których strzelił pięć goli.