„Za tego selekcjonera reprezentacja Polski miała jakikolwiek styl”. Wojciech Kowalczyk wspomina

2024-03-19 23:35:53; Aktualizacja: 9 miesięcy temu
„Za tego selekcjonera reprezentacja Polski miała jakikolwiek styl”. Wojciech Kowalczyk wspomina Fot. Kanał Sportowy [YouTube]
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Kanał Sportowy

Wojciech Kowalczyk w rozmowie na Kanale Sportowym, wyjaśnił kiedy według niego ostatni raz mogliśmy być zadowoleni ze stylu gry reprezentacji Polski.

Podopieczni Michała Probierza stoją przed szansą na zmazanie plamy po kompletnie nieudanych eliminacjach do tegorocznych Mistrzostw Europy.

Podczas marcowego zgrupowania „Biało-Czerwoni” zmierzą się z Estonią w półfinale baraży o awans na jakże ważny turniej, który odbędzie się za naszą zachodnią granicą w Niemczech.

Mimo tego, że reprezentacja Polski jest w tym starciu zdecydowanym faworytem, to biorąc pod uwagę dyspozycję „Biało-Czerwonych” w ostatnich miesiącach, czy też nawet latach, nie możemy być niczego pewni.

Wojciech Kowalczyk w Kanale Sportowym podzielił się swoimi spostrzeżeniami i jak zauważył, największe sukcesy ostatnich lat odnosiliśmy, gdy nasza kadra grała ustawieniem z czwórką obrońców. Tym samym dał on do zrozumienia, że granie trzema defensorami jest sporym błędem.

Model gry z czwórką obrońców stosował między innymi Adam Nawałka, dochodząc do ćwierćfinału na Mistrzostwach Europy w 2016 roku, czy też Jerzy Brzęczek zajmując pierwsze miejsce w eliminacyjnej grupie do EURO 2020.

- Reprezentacja Polski jeżeli miała jakikolwiek styl, to ostatni, którym się zachwycaliśmy i który dał nam fajne Mistrzostwa Europy, jeszcze raz przypominam praktycznie z tymi samymi liderami, to była czwórka w defensywie za Nawałki. Ostatnie wygrane eliminacje nim nadeszła kretyńska decyzja Zbigniewa Bońka o zwolnieniu Brzęczka to również czwórka obrońców - powiedział.

Były napastnik reprezentacji Polski przypomniał również, że na niezwykle udanych Mistrzostwach Europy w 2016 roku na lewej obronie grał prawonożny zawodnik, a mimo to radziliśmy sobie zdecydowanie lepiej niż obecnie.

- Na Mistrzostwach Europy na lewej obronie zagrał prawonożny Artur Jędrzejczyk, gdzie zagraliśmy pięć meczów, o czym będziemy marzyli pewnie wieki - dodał.