Zagraniczny transfer napastnika Rakowa Częstochowa? On też może odejść

Raków Częstochowa w ostatni dzień okna transferowego pożegna Leonardo Rochę. Z informacji Transfery.info wynika, że z klubu odejść może również Tomasz Walczak. Słyszymy, że w grze jest drużyna z I ligi oraz dwa zagraniczne zespoły.

Wszystko wskazuje na to, że ostatni dzień okna transferowego przyniesie w Rakowie Częstochowa kilka zmian. Bardzo blisko opuszczenia klubu jest między innymi Leonardo Rocha.

Portugalczyk nie znalazł się w kadrze jednokrotnego mistrza Polski na Ligę Konferencji i obecnie najbliżej mu jest do kontynuowania kariery w barwach Bruk-Betu Termaliki Nieciecza, choć mówi się też o zakusach Zagłębia Lubin.

Ponadto w ostatnim czasie z opuszczeniem Rakowa łączony jest Jesús Díaz. Co prawda według najświeższych doniesień przeprowadzka skrzydłowego do Arki Gdynia upadła, ale mimo niepowodzenia w tym temacie Kolumbijczyk i tak powinien niebawem odejść.

Popularne

Previous

Kamil Jóźwiak negocjuje sensacyjny transfer do Polski

Gwiazdor odezwał się do Legii Warszawa. Wyraził gotowość do transferu

„Jego przygoda z Legią Warszawa dobiegła końca”

Lech Poznań go nie chciał, wzięła Legia Warszawa

Transfery - Relacja na żywo [02/09/2025]

„Nie żałuję, że odszedłem z FC Barcelony”

Ostatni dzień letniego okna transferowego w Polsce - Relacja na żywo [08/09/2025]

Będzie opcją dla Jana Urbana? Reprezentacja Polski wciąż jest jego celem

Next

Na tym nie koniec możliwych pożegnań, ponieważ według informacji Transfery.info prawdopodobne jest również odejście Tomasza Walczaka. W przypadku 20-letniego zawodnika aktualnie pod uwagę brane są trzy opcje.

Jeden ze scenariuszy wskazuje na przejście, a właściwie powrót na zaplecze Ekstraklasy, gdzie Walczak występował w rundzie wiosennej poprzedniego sezonu w koszulce Miedzi Legnica.

Z tego co jednak słyszymy, istnieje również prawdopodobieństwo, że napastnik Rakowa zanotuje swój pierwszy zagraniczny transfer. Mowa jest o dwóch chętnych zespołach.

Walczak dołączył do Rakowa latem 2023 roku z Wisły Płock. Od tamtej pory mierzący 193 cm wzrostu napastnik w pierwszej drużynie rozegrał cztery spotkania. Wszystkie występy zanotował w poprzedniej kampanii pod wodzą trenera Marka Papszuna.

Jeżeli chodzi o drugą część sezonu, którą spędził na wypożyczeniu w Miedzi, została ona przez niego zwieńczona trzema golami strzelonymi w piętnastu występach.