Zaha nie chciał iść na wypożyczenie

O całej historii poinformował menedżer popularnych „Orłów”, Ian Halloway w wywiadzie udzielonym tuż przed meczem z Manchesterem.

Zaha trafił do „Czerwonych Diabłów” za piętnaście milionów funtów w styczniu tego roku, właśnie z Crystal Palace. Oba kluby dogadały się jednak, że 21-latek dogra sezon do końca i na Old Trafford zamelduje się dopiero w czasie letniej przerwy w rozgrywkach.

Reprezentant Anglii wydatnie przyczynił się do awansu ekipy z Londynu do Premiership, rozgrywając 43 spotkania i zdobywając 6 bramek.

Halloway, nie mając nic do stracenia, próbował ostatniego dnia okna transferowego wypożyczyć swojego pupila, licząc, że sprowadzony przez Fergusona zawodnik może nie zyskać uznania w oczach nowego menedżera Manchesteru, Davida Moyesa. Jak sam przyznał: - Z całym szacunkiem, ale wiedziałem, że nie zgodzą się na jego wypożyczenie. Jakby to wyglądało? Przecież będzie wystarczająco dużo meczy, żeby otrzymał szansę gry. Próbowałem jednak, bo człowiek który go sprowadził, już tam nie pracuje. Moim zdaniem Wilf miałby dużo łatwiej o miejsce w drużynie, gdyby był tam Sir Alex”

- David dopiero zaczyna swoją pracę i może się okazać, że Wilf nie zawsze będzie miał szansę grać. Uważam jednak, że taki chłopak jak ona ma wielką szansę zrobić karierę w Manchesterze United. David w odpowiednim momencie da mu szansę i nie będzie tego żałował – dodał Halloway.