Zawodnicy chcieli opuścić zgrupowanie reprezentacji Polski! To ich rozwścieczyło
2025-06-11 09:48:29; Aktualizacja: 1 dzień temu
Atmosfera wokół reprezentacji Polski wrze. Po przegranej z Finlandią na jaw wychodzą nowe fakty. Jak się okazuje, część zawodników chciała przedwcześnie opuścić zgrupowanie, rezygnując tym samym z udziału w meczu eliminacji do Mistrzostw Świata.
Michał Probierz podpalił w minioną niedzielę piłkarski świat, usuwając z funkcji pierwszego kapitana reprezentacji Roberta Lewandowskiego. Swoją decyzję podjął przed ważnym meczem w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata. Doświadczony napastnik został poinformowany przez telefon.
Selekcjoner rozpętał lawinę. Na przestrzeni następnych godzin wydarzyło się naprawdę wiele.
Probierz poinformował otwarcie na konferencji, że decyzję w sprawie Lewandowskiego podjął po rozmowach z innymi zawodnikami. Pojawiła się więc narracja, że to reszta kadry chciała odsunięcia dotychczasowego kapitana.Popularne
Reprezentanci mieli do słów 52-letniego trenera ogromne pretensje. Pod naciskiem pojawił się zatem komunikat.
„W związku z pojawiającymi się w przestrzeni medialnej informacjami, że rada drużyny reprezentacji Polski była inicjatorem zmiany zawodnika pełniącego funkcję kapitana kadry narodowej, Polski Związek Piłki Nożnej stanowczo zaprzecza tym doniesieniom. Nie doszło do spotkania selekcjonera Michała Probierza z radą zespołu, a decyzja została podjęta wyłącznie przez szkoleniowca” - brzmi treść oświadczenia.
Jak się okazuje, w kadrze zawrzało. Część zawodników chciała opuścić przedwcześnie zgrupowanie, rezygnując z uczestnictwa w starciu z Finlandią.
- Można pewne rzeczy powiedzieć dzisiaj. Nie było sensu odpalać tego granatu wczoraj. Michał Probierz doprowadził do takiej sytuacji, że część graczy chciała wyjechać ze zgrupowania i nie zagrać w tym spotkaniu. Powiedzcie, czy to jeszcze ma sens? Słowa Jana Bednarka tego nie oddają, że jest jakaś polaryzacja, jest jakaś zabawa Probierz vs Lewandowski. Piłkarz musi domagać się, żeby selekcjoner wymusił na swoich kolegach z departamentu komunikacji, żeby prostować jakieś artykuły, kto wymusił odebranie opaski - ujawnił Tomasz Włodarczyk na kanale Meczyki.pl.