Zawodnicy Jagiellonii Białystok bez złudzeń po porażce z FK Bodø/Glimt. „Awansowała drużyna lepsza”

FK Bodø/Glimt nie dało szans Jagiellonii Białystok i dwumecz wygrało aż 5:1. Kristoffer Hansen i Mateusz Skrzypczak wypowiedzieli się po spotkaniu rewanżowym dla klubowych mediów.

Jagiellonia Białystok nie była faworytem dwumeczu z FK Bodø/Glimt, który rozgrywany był w ramach III rundy eliminacji do Ligi Mistrzów, i niestety nie dała rady sprawić w tym starciu miłej niespodzianki.

O ile po pierwszym meczu kibice „Dumy Podlasia” mogli mieć jeszcze nadzieję na awans do kolejnej rundy, bo na wyjeździe trzeba było odrobić jednobramkową stratę, to w rewanżu Norwegowie nie pozostawili żadnych złudzeń i pewnie pokonali mistrza Polski aż 4:1.

Gracze Jagiellonii zdają sobie sprawę, że awans FK Bodø/Glimt był w pełni zasłużony, o czym mówili w rozmowie z klubowymi mediami. Kristoffer Hansen pokusił się nawet o diagnozę, dlaczego Norwegowie pokonali mistrza Polski.

Popularne

Previous

Szatnia Legii Warszawa ma już dość tego zawodnika?!

Łukasz Piszczek po negocjacjach z klubem. Jest decyzja

Wróci do Ekstraklasy?! Będzie do wzięcia za darmo, a rozgrywa świetny sezon

Sensacyjna oferta dla Roberta Kolendowicza

Są rewelacją I ligi, trener mierzy wysoko. „Moim celem jest Ekstraklasa”

„Przereklamowany”. Kibice Legii Warszawa nie zostawili na nim suchej nitki

Zagraniczny trener chętny na pracę w Legii Warszawa. „To największy klub w Polsce”

Czesław Michniewicz może objąć ten polski klub. Skontaktowali się

Next

- Przeciwnik był lepszy w detalach, które są bardzo istotne w grze. Bodø jest bardzo silną drużyną złożoną z piłkarzy, którzy grają ze sobą od wielu lat. Ich zawodnicy mają duże doświadczenie w europejskich pucharach. Dominują w norweskiej lidze, dzisiaj przekonaliśmy się o tym, jak dobrzy są z piłką przy nodze. Dobrze zarządzali spotkaniem, kontrolowali je, było to z naszej strony zupełnie inne doświadczenie w porównaniu z tym, z czym mamy do czynienia w rozgrywkach Ekstraklasy. Grali na innym poziomie - bez ogródek stwierdził skrzydłowy.

- Awansowała drużyna lepsza, która dobrze grała w piłkę. Szkoda, bo po obiecującym początku czułem, że możemy tutaj zrobić coś dużego - szczerze dodał z kolei Mateusz Skrzypczak.