Zawodnik Legii Warszawa otwarcie. „Liczę, że przykuję uwagę selekcjonera”
2023-11-05 18:31:11; Aktualizacja: 1 rok temuJuż w przyszłym tygodniu zostaną ogłoszone powołania do reprezentacji Polski na listopadowe mecze. Bartosz Slisz ma nadzieję, że znajdzie się ponownie na liście Michała Probierza, o czym powiedział w rozmowie z portalem Goal.pl.
Przed reprezentacją Polski ostatni mecz w ramach eliminacji do Mistrzostw Europy. O punkty trzeba będzie walczyć z Czechami. Nawet zwycięstwo nie zapewni nam bezpośredniego awansu na turniej. Do tego prawdopodobnie niezbędne będą baraże.
Cztery dni po starciu z naszymi południowymi sąsiadami, a dokładniej 21 listopada, podopiecznych Michała Probierza czeka towarzyski mecz z Łotwą.
9 listopada poznamy listę powołanych na ostatnie zgrupowanie w tym roku. Na swoje miejsce liczy pomocnik Legii Warszawa, Bartosz Slisz.Popularne
Zawodnik wicemistrza kraju dostał szansę od selekcjonera już w październiku. Wówczas zagrał w spotkaniu z Wyspami Owczymi, a następnie przebywał przez 45 minut w starciu z Mołdawią.
- Nie myślę o tym w taki sposób, że najbliższe mecze mogą decydować o moim powołaniu do reprezentacji Polski. Koncentruję się na tym, aby jak najlepiej zaprezentować się w kolejnym spotkaniu. Wydaje mi się, że wchodzę w dobry swój stan, aby pokazywać dobrą grę, mimo że przegrywaliśmy. Każdy mecz jest nową historią. Liczę na to, że dobrymi spotkaniami przykuję uwagę selekcjonera. Mam nadzieję, że tak to będzie wyglądać w najbliższych meczach - powiedział 24-latek w rozmowie z Goal.pl.
Legia Warszawa ze Sliszem w składzie nie prezentowała się w ostatnich tygodniach najlepiej, notując w pewnym momencie aż cztery porażki z rzędu. Z pewnością nie umknęło to uwadze Michała Probierza.
- Czy czułem niedosyt po ostatnim zgrupowaniu? Tak, ale było to związane tylko, z tym że zremisowaliśmy z Mołdawią. Byliśmy zawiedzeni my zawodnicy, a także kibice. Oczekiwaliśmy innego rezultatu. Szkoda tego meczu. Wypracowaliśmy sobie kilka sytuacji, ale nie udało się wygrać. Mam nadzieję, że w listopadzie pokażemy, że potrafimy grać i wygramy z Czechami - dodał zawodnik, który dotychczas czterokrotnie wystąpił w narodowym trykocie.