Zawodnik Radomiaka Radom stoi murem za Bruno Baltazarem
2024-12-02 09:58:37; Aktualizacja: 2 miesiące temu
W ostatnim czasie pod znakiem zapytania stawiano dalszą pracę Bruno Baltazara w Radomiaku Radom. Ostatecznie pozostał on na stanowisku, z czego pewnie zadowolony jest Jan Grzesik, który bardzo pochlebnie wypowiedział się o szkoleniowcu w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet”.
Bruno Baltazar stery nad Radomiakiem Radom przejął w dziwnych okolicznościach, bo przed ostatnią kolejką poprzedniego sezonu. Co prawda przegrał w niej 1:3 z Widzewem Łódź, ale „Zieloni” i tak się utrzymali, a Portugalczyk pozostał na stanowisku.
W tym sezonie Radomiak jednak znowu rozczarowuje - w 15 spotkaniach zgromadził zaledwie 16 punktów, co zwiastuje ponowną walkę o utrzymanie.
Takie wyniki sprawiły, że w mediach zaczęły krążyć plotki o możliwym zwolnieniu szkoleniowca. Padło nawet nazwisko jego następcy - miał nim zostać Piotr Stokowiec.Popularne
Szymon Janczyk poinformował jednak, że niewiele było w tym prawdy i Baltazar cieszy się zaufaniem zarządu i na razie nie musi się obawiać o swoją posadę.
Z takiego obrotu spraw najpewniej bardzo zadowolony jest Jan Grzesik, który w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet” bardzo pochlebnie wypowiedział się o szkoleniowcu.
– Moim zdaniem najlepiej pasuje do grupy i odpowiednio zarządza szatnią, w której znajdują się piłkarze z różnych krajów. Bruno Baltazar potrafi wszystko połączyć, dobrze się z nim współpracuje i każdy ma z nim odpowiednie relacje. Ten czynnik jest decydujący - powiedział 30-latek, który z powodzeniem odnajdzie się na każdej pozycji po prawej stronie boiska.
Radomiak w 2024 roku rozegra jeszcze trzy spotkania - czekają go starcia z Motorem Lublin, GKS-em Katowice oraz zaległe ze Śląskiem Wrocław.