Śląsk Wrocław to w tym w sezonie największa niespodzianka. O to miano stara się także Jagiellonia Białystok, ale podopieczni Adriana Siemieńca odstają nieznacznie od zespołu Jacka Magiery.
„Wojskowi” zajmują po 15. kolejkach ligowych pierwsze miejsce w tabeli, mając na koncie 33 punkty - na przestrzeni całej minionej kampanii mieli ich na koncie 38. Progres zauważalny gołym okiem.
Ekipę z Dolnego Śląska napędza kilka postaci. Na jej czele stoi oczywiście kapitan i absolutny lider, Erik Expósito. Na pochwały zasługują jeszcze Matías Nahuel, Aleks Petkov czy Peter Pokorný. Dość nieoczekiwanie ważną rolę u Magiery odgrywa również Piotr Samiec-Talar.
Skrzydłowy od pewnego momentu zaczął występować regularnie, dzięki czemu zgromadził już 14 występów. Swoją obecność na boisku zaznaczył trzema golami i pięcioma asystami.
Świetnie zaprezentował się w szczególności w starciu z Legią Warszawa, w którym zaliczył dwa finalne podania i bramkę.
Dobra forma 22-latka została dostrzeżona. Na antenie Kanału Sportowego w ciepłych słowach wypowiedział się o nim Tomasz Lipiński.
- Jestem nim bardzo zaciekawiony. Odwrócony lewonożny zawodnik. Nie chcę iść tutaj w porównania, ale przypomina on Josipa Iličicia. Podobne warunki, jest lewonożny. Oczywiście, wielka klasa. Ma zadatki, żeby być piłkarzem nietypowym - stwierdził dziennikarz.
Josip Iličić, grający obecnie w NK Maribor, to duża postać wielkiej piłki. Na poziomie Serie A rozegrał 339 spotkań, notując 96 trafień i 66 asyst. Takie porównanie to zatem dla Samca-Talara spora pochwała.