Zawodnik Śląska Wrocław zachwyca. „Jednym dryblingiem mija dwóch rywali”

2023-12-09 22:17:26; Aktualizacja: 7 miesięcy temu
Zawodnik Śląska Wrocław zachwyca. „Jednym dryblingiem mija dwóch rywali” Fot. Mateusz Porzucek PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Transfery.info

Śląsk Wrocław to nieoczywisty lider Ekstraklasy, który wykreował kilku nieoczywistych bohaterów tego sezonu. Na takie miano z pewnością zasługuje Piotr Samiec-Talar.

Po 18. kolejkach Ekstraklasy Śląsk Wrocław uzbierał 38 punktów - dokładnie tyle, ile w całym poprzednim sezonie. Przemiana zespołu z Oporowskiej jest zauważalna gołym okiem. 

Jacek Magiera wykonał masę pracy, by odbudować sfatygowaną drużynę. Zwiększył rolę Erika Expósito, któremu przekazał opaskę kapitańską i dobrze wkomponował nowych zawodników do zespołu.

Sporo na przyjściu 46-latka zyskał również Piotr Samiec-Talar.

Wszechstronny zawodnik w całym poprzednim sezonie Ekstraklasy spędził na murawie 811 minut - teraz ma ich na koncie już 792. 

Obecnie Samiec-Talar to ważny członek drużyny Magiery, który zaczął również dostarczać konkrety. Na przestrzeni 15 meczów zaliczył już cztery trafienia i pięć asyst. W dodatku zachwyca swoją umiejętnością dryblingu.

Na skrzydłowego Śląska Wrocław po prostu bardzo przyjemnie się patrzy. Gra on pewnie w ofensywie, nie bojąc się wchodzić w pojedynki z rywalami. 

„Przyjemnie patrzy się na pewność siebie i luz Samca-Talara. Jednym dryblingiem mija po dwóch rywali” - napisał o 22-latku po meczu z Koroną Kielce Piotr Janas z „Gazety Wrocławskiej”.

- Gdyby Piotr prezentował się na boisku w postaci biegania, takiej gracji jak Nahuel, Łukasz Bejger albo Patryk Janasik to mówilibyśmy o tym, by powołać go do reprezentacji. Piotrek ma swój sposób biegania. Często taki niezauważalny albo pokazujący niedoskonałości, stąd różnie na niego patrzyliśmy. Natomiast dla mnie to bardzo wartościowy zawodnik, który przeszedł ogromną metamorfozę - mówił niedawno Jacek Magiera.

Jak widać, Samiec-Talar ma jeszcze nieco do poprawy, by przyciągnąć na siebie spojrzenie selekcjonera.