Zbigniew Boniek ujawnił. Pogromca reprezentacji Polski na Mistrzostwach Europy był kandydatem na jej selekcjonera

2024-06-25 09:29:58; Aktualizacja: 3 miesiące temu
Zbigniew Boniek ujawnił. Pogromca reprezentacji Polski na Mistrzostwach Europy był kandydatem na jej selekcjonera Fot. Piotr Matusewicz / PressFocus
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Meczyki.pl [Euro Insajder]

Zbigniew Boniek, wiceprezes UEFA, zdradził w rozmowie dla Meczyki.pl w programie „Euro Insajder”, że za jego kadencji w Polskim Związku Piłki Nożnej Ralf Rangnick zgłosił kandydaturę na stanowisko selekcjonera „Biało-Czerwonych”.

Najprawdopodobniej ta historia tyczy się okresu, w którym Boniek na następcę Jerzego Brzęczka wyznaczył Paulo Sousę (styczeń 2021 roku). Ten konkret od legendarnego ofensywnego pomocnika jednak nie został do końca potwierdzony.

– Dzwonili do nas agenci różnych trenerów. Kandydatem był nawet trener, który nas ograł w ostatnim meczu. Dzwonili niejednokrotnie, i to wspomagani przez różne polskie środowiska. Skończyło się na tym, że trenerem został ktoś inny – ujawnił były prezes PZPN-u.

Ralf Rangnick uważany jest określany mianem ojca chrzestnego przy wdrażaniu intensywnej taktyki – gegenpressingu. To także człowiek, który tchnął ideę w rozwoju piłkarskiej myśli grupy Red Bulla, na której obecnie korzystają między innymi ekipy z Lipska oraz Salzburga.

Na EURO 2024 wskazał Polsce miejsce w szeregu, pozbawiając jej szans na wyjście z grupy. Austria wygrała w Berlinie 3-1.

Życiorys doświadczonego fachowca wypełnia się również pobytami w Manchesterze United, Schalke 04, Hoffenheim, Hannoverze czy Stuttgarcie.

Niedawno znajdował się na rozdrożu, mając możliwość przejęcia schedy po Thomasie Tuchelu w Bayernie Monachium. Ostatecznie 65-latek zerwał negocjacje z potężnym klubem, chcąc kontynuować współpracę z austriacką federacją do Mistrzostw Świata 2026.

W kadrze narodowej odpowiadał dotąd za 14 zwycięstw, cztery remisy i sześć porażek. We wtorek stanie przed szansą wywalczenia awansu do fazy pucharowej EURO 2024. Do tego wyczynu wystarczy remis z Holandią.