Zbigniew Boniek zabrał głos po meczu Legii Warszawa. „Skład mocno dyskusyjny”

Legia Warszawa już po pierwszej połowie przegrywała z Molde FK 0:3, ale w drugiej części spotkania strzeliła dwie bramki, co daje nadzieję przed rewanżem. Kilka słów na temat meczu „Wojskowych” na portalu X napisał Zbigniew Boniek.

Kibice, którzy oglądali czwartkowe starcie Legii Warszawa z Molde FK mogli mieć déjà vu, bo to spotkanie miało niemal dokładnie taki sam przebieg, jak mecz sprzed roku - gospodarze prowadzili już 3:0, ale w drugiej części „Wojskowym” udało się nieco odrobić straty, strzelając dwie bramki.

Po meczu głos na jego temat zabrał Zbigniew Boniek. 69-latek stwierdził, że należy docenić ten rezultat, ale jednocześnie wbił szpilkę w Gonçalo Feio oraz zwrócił uwagę, że stołeczny klub zbyt łatwo tracił bramki.

„Legia dalej w grze. Przy tym wietrze i pogodzie trzeba brać ten wynik. Lepsze drużyny przegrywały tam większą różnicą bramek... poza tym skład początkowy mocno dyskusyjny, no i te błędy indywidualne przy pierwszych dwóch bramkach... szanse 50/50” - napisał były prezes PZPN.

Popularne

Previous

Flávio Paixão: To był najgorszy trener, którego miałem w Polsce

Chciał przejąć Górnika Zabrze. Kibice mogą być szczęśliwi, że to nie wypaliło

Ukraiński piłkarz zszokował. Tyle zarabia w polskiej IV lidze

Ruch Chorzów nie wpuści kibiców Arki Gdynia. „W obawie o większy odsetek czystych paznokci...”

Jagiellonia Białystok znowu miała nosa! „Kapitalny transfer. Najlepszy zimowy”

Florian Wirtz z jasnym planem na przyszłość. Do tego klubu chce trafić

Nenad Bjelica nie zostanie trenerem tego klubu z Ekstraklasy

Wczoraj świetny występ przeciwko Legii Warszawa, teraz szybki transfer?! Pojawiła się oferta

Next

Legia dalej w grze. Przy tym wietrze i pogodzie trzeba brać ten wynik. Lepsze drużyny przegrywały tam większą różnicą bramek…. poza tym skład początkowy mocno dyskusyjny, no i te błędy indywidualne przy pierwszych dwóch bramkach….. szanse 50/50

— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) March 6, 2025

Odnośnie wyjściowej „jedenastki”, to najwięcej zastrzeżeń wzbudziła w niej obecność Claude'a Gonçalvesa, a z kolei przy straconych bramkach nie popisali się Vladan Kovačević oraz Jan Ziółkowski.

Rewanż odbędzie już 13 marca i można mieć nadzieję, że tym razem nie powtórzy się scenariusz sprzed roku - wtedy Molde nie pozostawiło Legii żadnych złudzeń i w Warszawie przypieczętowało swój awans, wygrywając aż 3:0.