Zieliński po inauguracji Ligi Mistrzów. „Jesteśmy wściekli”
2018-09-19 08:41:43; Aktualizacja: 6 lat temuPiotr Zieliński nie ukrywa frustracji po nieudanym początku kampanii w Champions League.
Nie tak Carlo Ancelotti i spółka wyobrażali sobie początek przygody w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Napoli trafiło do trudnej grupy C, w której co prawda nie jest z góry skazane na porażkę, lecz może czekać je trudna przeprawa w starciach z Liverpoolem i Paris Saint-Germain. Zwycięstwo ze słabszą na papierze Crveną zvezdą mogły być na wagę złota, lecz wicemistrzom Włoch nie udało się wywieźć z Belgradu kompletu punktów.
Mimo sporej przewagi „Partenopeich” w stworzonych sytuacjach drużyny podzieliły się punktami, a co więcej - oba zespoły nie zdołały nawet zdobyć bramki. Był to jedyny bezbramkowy pojedynek pierwszego dnia Ligi Mistrzów, a pomocnik neapolitańczyków, Piotr Zieliński, przyznaje, że po meczu czuje wielki żal.
- Czujemy się naprawdę wściekli i sfrustrowani. Przyjechaliśmy tutaj po zwycięstwo - mówi popularny „Zielu” w rozmowie ze „Sky Sport Italia”.Popularne
- Stworzyliśmy sobie wiele sytuacji, ale koniec końców brakowało nam determinacji, by je wykończyć. Popełnialiśmy też sporo błędów przy ostatnim zagraniu. Naprawdę podoba mi się nasz nowy system, zawsze mamy jakąś opcję, by wykorzystać ją w trakcie meczu. To po prostu rozczarowujące, że stwarzamy sobie tyle okazji, a to nie wystarcza.
Po zwycięstwie Liverpoolu nad PSG, Napoli zajmuje po pierwszej kolejce drugie miejsce w tabeli. Teraz „Vesuvianich” czeka jednak prawdziwy test, ponieważ w najbliższych trzech meczach zmierzą się z „The Reds”, a następnie dwukrotnie z mistrzami Francji.