Znamy pierwszego ćwierćfinalistę EURO 2024. Reprezentacja Włoch poza burtą [WIDEO]

Reprezentacja Włoch w 1/8 finału Mistrzostw Europy 2024 przegrała ze Szwajcarią 0:2 i odpadła z imprezy.

Luciano Spalletti już podczas fazy grupowej wielokrotnie wychodził z siebie, narzekając na grę swoich podopiecznych. To o dziwo przyniosło ważnego gola w postaci trafienia Mattii Zaccagniego przeciwko Chorwatom. Dzięki niemu „Azzurri” mogli kontynuować swoje zmagania na czempionacie.

Jak się okazało, nie potrwało to długo.

Szwajcarzy postawili na tyle trudne warunki, że Włosi nie byli w stanie osiągnąć zadowalającego ich rezultatu. Murat Yakın mógł być dumny ze swoich piłkarzy.

Popularne

Previous

Nicola Zalewski priorytetem transferowym. To może być przełom w negocjacjach

Kosta Runjaić na zakupach w Ekstraklasie. Chce polskiego bramkarza!

Arkadiusz Milik z niespodziwanym transferem?! Chce go legendarny klub

Absurdalna sytuacja z Erikiem Expósito

Marcin Cebula znalazł nowy klub. Zagra w europejskich pucharach

Lech Poznań zainteresował się głośnym transferem. Złożył ofertę za napastnika

Aleksander Buksa o krok od powrotu do Ekstraklasy. Testy medyczne

OFICJALNIE: Górnik Zabrze potwierdził transfer. Lukas Podolski znowu to zrobił

Next

Przeciwnik triumfatora ostatnich Mistrzostw Europy od samego początku nacierał na pole karne, a już w 24. minucie mógł wyjść na prowadzenie, ale Breel Embolo nie przymierzył najlepiej.

Goście odpowiedzieli chwilę potem, lecz na drodze stanął Manuel Akanji. Ta sytuacja być może była kluczowa.

Później na listę strzelców wpisał Remu Freuler, a po zmianie stron fantastycznie uderzył Ruben Vargas.

𝗖𝗢 𝗭𝗔 𝗚𝗢𝗟 🤯 Szwajcaria szybko dokłada drugą bramkę ⚽

Włosi w wielkich kłopotach...

🔴 📲 OGLĄDAJ ▶️ https://t.co/FSv9R7XxQb pic.twitter.com/yZ0SjuMYBd

— TVP SPORT (@sport_tvppl) June 29, 2024

Oba gole sprawiły, że ekipa z Półwyspu Apenińskiego znalazła się w trudnym położeniu.

Nadzieja pojawiła się w 74. minucie. Wówczas Gianluca Scamacca trafił w słupek.

Koniec końców remontady nie było i dalej gra Szwajcaria. W tym roku po tytuł sięgnie zatem ktoś inny.