Umowa skrzydłowego obowiązuje tylko do 30 czerwca 2023 roku, a „Królewscy” wciąż nie zdecydowali, co dalej z piłkarzem, który miewa momenty świetnej gry. To może być zbyt mało, aby kontynuować grę w stolicy Hiszpanii.
Poprzedniego lata po Marco Asensio zgłosił się Arsenal, lecz Carlo Ancelotti nie chciał słyszeć o jego odejściu. Zdaniem Schiry „Kanonierzy” dalej są w kontakcie z agentem zawodnika.
Nie tak dawno kontakty nawiązał również AC Milan i po wstępnych rozmowach „Rossoneri” poznali oczekiwania finansowe oraz sportowe 26-latka. Chce on zarabiać siedem milionów euro netto rocznie, co przy korzystnych przepisach we Włoszech dla obcokrajowców jest możliwe, a ponadto móc nadal występować w Lidze Mistrzów.
Z tych powodów nie interesują go przenosiny do Newcastle United, które jest zainteresowane autorem dziesięciu goli oraz asysty w 34 spotkaniach trwającego sezonu.
Asensio barw Realu Madryt broni już od połowy 2015 roku, jednak pierwsze 12 miesięcy spędził na wypożyczeniu w Espanyolu. Swojego pierwszego gola w kapitalny sposób zdobył w debiucie przeciwko Sevilli w Superpucharze Europy.