Zwiększyły się wydatki na pensje dla piłkarzy Legii Warszawa

W niedzielne popołudnie Legia Warszawa grała z Radomiakiem Radom w Ekstraklasie. Przy okazji tego meczu w rozmowie z Canal+ Sport o zakończone okno transferowe został zapytany dyrektor sportowy tej pierwszej Michał Żewłakow.

Za nami bardzo ciekawe okno transferowe w Polsce. Działacze przynajmniej kilku klubów zrobili w jego trakcie pewnie więcej, niż można było się spodziewać. Zobaczymy, czyje strategie dotyczące pozyskiwania nowych zawodników okażą się najbardziej skuteczne.

Jeśli chodzi o Legię Warszawa, to sprowadziła ona Henrique Arreiola, Antonio Čolaka, Ermala Krasniqiego, Kamila Piątkowskiego, Miletę Rajovicia, Arkadiusza Recę, Petara Stojanovicia, Damiana Szymańskiego, Kacpra Urbańskiego oraz Noaha Weißhaupta.

Jednocześnie ze stołecznym klubem pożegnali się między innymi Migouel Alfarela, Marc Gual, Maciej Kikolski, Jordan Majchrzak, Ryōya Morishita, Maxi Oyedele, Iłla Szkuryn, Jakub Zieliński czy Jan Ziółkowski.

Popularne

Previous

„Jak Lukas Podolski kupi klub, to wtedy wrócę do Polski pomóc Górnikowi Zabrze!”

Afimico Pululu zasiadł do negocjacji. Chcą to zrobić

Ostatni dzień letniego okna transferowego w Polsce - Relacja na żywo [08/09/2025]

Lech Poznań zamierza ruszyć po hitowy transfer. „Pewnie zrobimy wszystko”

Tymoteusz Puchacz namieszał. Klub jest na niego wściekły

To będzie rekord sprzedażowy Ekstraklasy?!

Legia Warszawa skontaktowała się z napastnikiem. Kandydat z wyższej półki

Chce dołączyć do Jagiellonii Białystok. Jego klub blokuje transfer

Next

O transfery wykonane w trakcie okna w rozmowie z Canal+ Sport został zapytany Michał Żewłakow.

- Ruchów było na pewno więcej, niż zakładaliśmy na samym początku okna i nie ukrywam, że akurat w tym czasie pewne rzeczy, które następowały, pewne wydarzenia, jak choćby transfer Maxiego czy Jana Ziółkowskiego, one nam troszkę dodawały i energii, i finansów, i pomysłów - powiedział działacz.

Żewłakow przyznał, że rozmawiając na temat tego, ile Legia zarobiła i ile wydała, trzeba byłoby przede wszystkim wziąć pod uwagę faktyczne kwoty, a nie te przewijające się w mediach.

- Kiedy patrzyłem na to, co działo się w mediach odnośnie cen za niektórych piłkarzy, to zastanawiałem się, skąd się to bierze. Natomiast wydaje mi się, że jeśli chodzi o bilans piłkarzy, którzy odeszli w stosunku do tych, którzy przyszli, to bilans finansowy na pewno jest na plus. Dla mnie najważniejsze, żeby ten bilans sportowy był na plus, bo transfery to jedno. Ogrodnik może mieć narzędzia, tylko musi umieć z nich korzystać, żeby stworzyć piękny ogród. Natomiast niewątpliwie wzrósł „payroll”, czyli pensje piłkarzy, więc to podejrzewam, że dział finansowy musi skrzętnie wyliczyć - podkreślił (cytat za: Legia.net).

Oprócz rodzimego podwórka Legię czekają niebawem zmagania w fazie ligowej Ligi Konferencji.