Zwrot akcji?! To może być nowy klub Szymona Grabowskiego

Śląsk Wrocław o powrót do Ekstraklasy powalczy z Szymonem Grabowskim - twierdzi Tomasz Grabek. Obecność szkoleniowca na liście prezesa WKS-u potwierdza Piotr Janas, dziennikarz „Gazety Wrocławskiej”.

Ante Šimundža, choć znacząco poprawił wyniki i styl gry wrocławian, nie zdołał utrzymać zespołu w Ekstraklasie. Spadek Śląska do I ligi po 17 latach stał się faktem na dwie kolejki przed końcem sezonu.

Mimo chęci przedłużenia kontraktu z aktualnym opiekunem drużyny, misja ta jest bardzo trudna. 53-letni szkoleniowiec ma być najlepiej opłacanym trenerem w historii klubu, a także jednym z najlepiej, jak nie najlepiej zarabiającym w Polsce.

- Ante Šimundža w tej fatalnej sytuacji, jaką zastał po rundzie jesiennej, wykonał kawał świetnej pracy i to oczywiste, że myślimy o dalszej współpracy. Temu służyło między innymi ostatnie spotkanie z agentami trenera. Rzecz jasna musimy być przygotowani również na inne rozwiązania, mamy więc na liście także innych kandydatów. Kwestia szkoleniowca jest dla nas kluczowa, bo przed jej rozstrzygnięciem ciężko będzie podejmować decyzje dotyczące zawodników - powiedział dla Slasknet.com prezes „Wojskowych” Michał Mazur.

Popularne

Previous

Ponad 100 milionów euro. Vinícius Júnior zaakceptował galaktyczną ofertę

Jan Bednarek w Ekstraklasie? Tylko jeden klub wchodzi w grę

Mateusz Borek ma zastrzeżenia. „To nie jest zespół na Ekstraklasę”

To będzie nowy trener Górnika Zabrze?! 14-krotny mistrz Polski chce go od dawna

Hitowy transfer Benjamina Källmana w Ekstraklasie?! Doszło do kontaktów

Sześć milionów euro z transferu Kacpra Kozłowskiego „zniknęło”

Tymoteusz Puchacz zdecydował. Tam chce grać w przyszłym sezonie

Walczą o awans do Ekstraklasy, nie dostają pieniędzy. „Zespół ma dość”

Next

Zdaniem Tomasza Grabka, prowadzącego audycję 1LigaRoom, za sterami WKS-u w następnej kampanii stanie Szymon Grabowski. „To jeden z trenerów na shortliście prezesa” - stwierdził natomiast Piotr Janas.

Grabowski od lipca 2023 roku do listopada 2024 roku odpowiedzialny był za wyniki Lechii Gdańsk, z którą awansował na najwyższy szczebel. Wcześniej był w finale baraży o I ligę ze Stomilem Olsztyn, a także wprowadził Resovię Rzeszów z III ligi na zaplecze Ekstraklasy.

44-latek ostatnio bliski był przejęcia ŁKS-u Łódź, lecz według „Expressu Ilustrowanego” doszło do zwrotu akcji, po tym jak nie dogadał się z działaczami klubu.