Zwrot akcji w sprawie Manora Solomona. Przenosiny do Premier League kwestią czasu

W zeszłym miesiącu dyskusje między stronami utkwiły w martwym punkcie. Wówczas popularny dziennikarz Fabrizio Romano donosił, że podczas negocjacji natrafiono na pewne komplikacje, uniemożliwiające osiągnięcie porozumienia.

Okazuje się jednak, że sprawa przeprowadzki została pomyślnie reanimowana i od poprzedniego kontaktu rozmowy zmierzają w odpowiednim kierunku.

Podobno reprezentant Izraela ma dołączyć do beniaminka Premier League za około siedem milionów euro.

Kariera lewoskrzydłowego, podobnie jak reszty jego partnerów z zespołu, została zakłócona przez rosyjską inwazję militarną na Ukrainę w lutym bieżącego roku. Dlatego też w trakcie okresu niepewności 22-latek zmierza do zmian barw klubowych.

W międzyczasie, gdy przez długi czas rokowania z Fulham nie przedstawiały się obiecująco, sytuacji Solomona przyglądali się inni interesanci, tacy jak Torino i Club Brugge. Niemniej od samego początku preferowanym wyborem zawodnika był londyński pracodawca.

Gracz ofensywnej strefy boiska, posiadający również obywatelstwo Portugalii, jest związany z Szachtarem od stycznia 2019 roku, notując dotychczas 22 trafienia i dziewięć asyst w 106 występach.

Solomon miał swoje pięć minut na prestiżowej arenie Starego Kontynentu, ukazując swój błysk geniuszu w Lidze Mistrzów podczas kampanii 2020/2021. Wówczas zdobył on dwie bramki w obu starciach fazy grupowej z Realem Madryt.