Zwrot akcji w sprawie transferu Maksyma Chłania. Wrócił do tej opcji

2025-07-12 08:58:50; Aktualizacja: 18 godzin temu
Zwrot akcji w sprawie transferu Maksyma Chłania. Wrócił do tej opcji Fot. Piotr Matusewicz / PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Ajansspor

Maksym Chłań, który odrzucił ofertę przedłużenia kontraktu z Lechią Gdańsk, był już bardzo blisko przenosin do Eyüpsporu. Ostatecznie nie udało mu się jednak dojść do porozumienia w sprawie warunków. Ukrainiec wrócił więc do rozmów z Gaziantepem - donosi Salim Manav z Ajanssporu.

Młody i utalentowany skrzydłowy zdecydował się nie przedłużać współpracy z Lechią Gdańsk, mimo że klub przedstawił mu atrakcyjną, pięcioletnią ofertę. Nowa umowa zapewniłaby mu jedne z najwyższych zarobków w zespole

Działacze z Trójmiasta czekali w niepewności przez kilka tygodni na odpowiedź, jednak ostatecznie Chłań zdecydował się na rozstanie.

Wraz z końcem czerwca młodzieżowy reprezentant Ukrainy wylądował więc na wolnym rynku. Wydawało się, że już niebawem się to zmieni, gdyż wzbudził bardzo duże zainteresowanie wśród tureckich zespołów. Najpierw negocjował z Gaziantepem, lecz uznał, że lepszym posunięciem będzie przeprowadzka do Eyüpsporu.

Transfer do tego drugiego klubu był w zasadzie przesądzony, a przynajmniej tak przedstawiały sprawę media. Na finiszu negocjacji pojawiły się jednak spore rozbieżności.

Salim Manav z Ajanssporu informuje, że Chłań nie doszedł do porozumienia z Eyüpsporem w kwestii warunków finansowych. Nie mając zatem obecnie innych opcji, wrócił do rozmów z Gaziantepem.

Gaziantep zajął w ubiegłej kampanii dopiero czternaste miejsce w tabeli. Eyüpspor prezentował się znacznie lepiej, lądując finalnie na szóstej lokacie.