26-latek przed kilkoma miesiącami trafił na rynek transferowy. Łączono go z kilkoma ekipami, jak Real Sociedad czy Levante. Najwięcej mówiło się jednak o zainteresowaniu Getafe.
„Niebiescy” w ostatni dzień letniego mercato próbowali sfinalizować wypożyczenie skrzydłowego, ale „Rossoneri” nie byli przekonani do tej propozycji i tym samym doszło do fiaska.
Potem swoich szans próbowało jeszcze CSKA Moskwa, lecz również bez powodzenia.
Dzisiaj Samu Castillejo jest głębokim rezerwowym w Milanie, nie ma co liczyć na występy w Lidze Mistrzów, gdyż zwyczajnie nie został zgłoszony do rozgrywek i znajduje się na prostej drodze do odejścia.
Wicemistrz Włoch zamierza rozstać się z lewonożnym graczem reprezentowanym od niedawna przez agencję menedżerską Jonathana Barnetta, dlatego dokonał już jego wyceny. Klub zadowoli się sumą sześciu-siedmiu milionów euro.
Getafe nie zapomniało o Hiszpanie, a po drodze wypracowało z nim ustne porozumienie. To powinno ułatwić sprawę podczas styczniowego okna transferowego.
Castillejo na San Siro przybył w połowie 2018 roku z Villarrealu. Od tego czasu wybiegał na boiska 109 razy, notując 10 trafień i 13 asyst. Jego kontrakt obowiązuje do końca sezonu 2022/2023.