„Rossoneri” odbudowują powoli swój status na krajowym oraz międzynarodowym podwórku po ostatnich niepowodzeniach oraz poważnych kłopotach finansowych.
W związku z tym klub z Włoch zamierza bez żadnych większych obaw rzucać wyzwania czołowym europejskim klubom w walce o największe talenty występujące na Starym Kontynencie.
O zaistnieniu takiego faktu świadczy informacja przekazana przez „La Gazzetta dello Sport”, które uważa, że AC Milan jest coraz mocniej nastawiony na podjęcie konkretnej walki o pozyskanie Yariego Verschaerena z Anderlechtu.
20-latek dysponuje już całkiem sporym doświadczeniem i jest w Belgii uważany za następcę Kevina De Bruyne, co naturalnie sprawia, że znajduje się on na celowniku także innych ekip w Europie.
Wśród nich znajduje się między innymi Paris Saint-Germain, które już parę sezonów temu wykonało konkretny ruch zmierzający do pozyskania ofensywnego pomocnika. Ten uznał wówczas, że jest jeszcze za wcześnie na to, aby opuścił rodzimy kraj.
Teraz z takiego obrotu spraw może cieszyć się Anderlecht. Co prawda ekipa z Lotto Park ma w ostatnich latach olbrzymi problem z tym, aby włączyć się na poważnie do walki o mistrzostwo kraju, ale wciąż potrafi wypuścić ze swoich szeregów bardzo obiecujących graczy, co pokazują transfery - Aleksandara Mitrovicia (18,5 miliona euro), Youriego Tielemansa (25 milionów euro), Leandera Dendonckera (13,8 miliona euro), Jérémy'ego Doku (26 milionów euro) czy Alberta Sambiego Lokongi (17,5 miliona euro).
Wkrótce do tego grona powinien dołączyć Verschaeren, który pozwoli macierzystemu zespołowi zarobić na swoim odejściu przyzwoitą sumę z uwagi na fakt, że jego obecny kontrakt ulega wygaśnięciu dopiero 30 czerwca 2024 roku.
Sześciokrotny reprezentant Belgii wystąpił w 13 meczach w trwającym sezonie i zdobył w nich cztery bramki oraz zanotował trzy asysty.