Reprezentacja Polski ma za sobą dwa ważne wrześniowe sprawdziany przed Mistrzostwami Świata w Katarze. Najpierw podopieczni Czesława Michniewicza mierzyli się z Holandią (0-2), a trzy dni później grali przeciwko Walii (1-0).
Rywalizacja w Lidze Narodów pokazała dwie zupełnie różne twarze drużyny narodowej. Na ten moment nie do końca wiadomo, czego można spodziewać się po „Biało-czerwonych” na mundialu.
Niektórzy debatują z kolei na temat potencjalnych powołań. Wydaje się, że jednym z pewniaków jest Jakub Kiwior, który w reprezentacji debiutował przecież w czerwcu.
Umiejętności defensora Spezii Calcio zachwalał niedawno Robert Lewandowski, a teraz w samych superlatywach na jego temat wypowiedział się też były selekcjoner „Biało-czerwonych”, Adam Nawałka.
- To zawodnik, który rośnie w oczach. Ma olbrzymi potencjał. Pojawia się przed nim możliwość gry na bardzo wysokim poziomie. Filarem reprezentacji może być przez wiele lat - twierdzi.
64-latek zauważył jednak pewien błąd, który niedawno przytrafił się zawodnikowi.
- Przy tej dyspozycji Kiwiora i przy tym postępie, jaki robi, widać, że to już mogą być jego mistrzostwa. Oczywiście trzeba dmuchać na zimne, bo na pozycji obrońcy ważne jest doświadczenie. Kiwior był zamieszany przy pierwszej bramce z Holandią w Warszawie. Źle przewidział tę sytuację, źle się ustawił. Zabrakło odpowiedniej antycypacji, co jest niezwykle istotne w grze na środku obrony- dodał.
Cały wywiad z Adamem Nawałką można przeczytać na łamach „Przeglądu Sportowego”.