Reprezentacja Polski przeciwstawiła się drużynie „Trzech Lwów” i po bramce zdobytej w samej końcówce przez Damiana Szymańskiego zremisowała z aktualnymi wicemistrzami Europy.
Ten fakt nie jest głównym tematem rozmów na Wyspach Brytyjskich, gdzie pokaźna liczba mediów skupia się na oskarżeniach skierowanych przez angielskich piłkarzy w kierunku Kamila Glika, który miał ich obrażać na tle rasowym.
Doświadczony obrońca zdecydowanie zaprzeczył tym insynuacjom, ale FIFA zapowiedziała wszczęcie śledztwa w celu zbadania dokładnych okoliczności całego zajścia mającego miejsce tuż przed i po zakończeniu pierwszej połowy spotkania.
W międzyczasie nagłośnienie całej sprawy w tamtejszych mediach sprawiło, że gracz Benevento Calcio stał się obiektem ataków ze strony angielskich fanów, którzy nie mieli żadnych zahamowań związanych z zaczepieniem żony piłkarza, której wysłali szereg nieprzyjemnych wiadomości.
Marta Glik postanowiła część z nich upublicznić na swoim Instagramie, gdzie możemy przeczytać takie wstrząsające treści jak:
„Ty pier***ona świnio, mam nadzieję, że twojemu chłopakowi stanie się coś bardzo złego. Chcę patrzeć jak twoja rodzina umiera”.
„Twój chłopak jest martwym piłkarzem. Mam nadzieję, że skoczysz ze spadochronem, który się nie otworzy”.
Tego typu zdarzenia nie są niestety niczym nowym w świecie angielskiego czy całego futbolu. Nie tak dawno z podobnymi wiadomościami musieli mierzyć się sami reprezentanci „Trzech Lwów” tacy jak Marcus Rashford, Jadon Sancho czy Bukayo Saka, którzy nie wykorzystali jedenastek w konkursie rzutów karnych w finale EURO 2020 przeciwko Włochom.