Arsenal stanie przed wielką szansą. Czy w końcu przełamie pechową serię spotkań na Etihad Stadium?

fot. 4kclips / Shutterstock.com
Norbert Niebudek
Źródło: Transfery.info

Arsenal nie wygrał na Etihad Stadium od ponad dziewięciu lat. Ten sezon to najlepszy moment na to, aby zakończyć koszmarną passę.

Nie można powiedzieć, że poprzednia kampania w wykonaniu zespołu dowodzonego przez Mikela Artetę zakończyła się niepowodzeniem. Wicemistrzostwo Premier League, powrót po siedmiu latach przerwy do rozgrywek Ligi Mistrzów. Pozostał jednak pewien niedosyt.

Arsenal przez łącznie 27 kolejek znajdował się bowiem na fotelu lidera ligi, a i tak ostatecznie nie sięgnął po trofeum. Zrobił to natomiast (po raz trzeci z rzędu) Manchester City. Maszyna Pepa Guardioli wyprzedziła „Kanonierów” na samym finiszu sezonu.

„The Citizens” wspięli się na szczyt tabeli, z którego nie zeszli już do ostatniej serii gier, po domowym spotkaniu właśnie z ekipą Artety. Mecz zakończył się wówczas przekonującym zwycięstwem gospodarzy 4:1 po dublecie Kevina De Bruyne oraz golach Johna Stonesa, a także Erlinga Haalanda. Honorowe trafienie dla przyjezdnych zanotował Rob Holding.

Ambicja ludzi związanych z Arsenalem nie pozwoliła im jednak zaprzestać zmagań o koronę. W bieżącej kampanii drużyna z północnego Londynu ponownie rzuciła rękawicę w walce o mistrzostwo Anglii.

Na ten moment „Kanonierzy” plasują się na pozycji lidera ligi, lecz na swoim koncie mają tyle samo punktów, co drugi Liverpool i tylko „oczko” więcej od trzeciego Manchesteru City.

Sezon 2023/2024 w Premier League wkracza powoli w decydującą fazę, a w niedzielę Arsenal pojedzie na Etihad Stadium - teren niezwykle dla niego niewygodny na przestrzeni ostatnich lat. Ostatnim razem wygrał tam ponad dziewięć lat temu. Dokładnie 18 stycznia 2015 roku. Zespół prowadzony jeszcze przez Arsène'a Wengera triumfował wówczas 2:0. Bramki zdobywali Santi Cazorla oraz Olivier Giroud.

W następnych ośmiu ligowych spotkaniach rozgrywanych na Etihad Stadium pomiędzy tymi ekipami zaledwie raz padł remis. Z pozostałych rywalizacji zwycięsko wychodził Manchester City.

Wydaje się, że to dobry moment, aby Arsenal w końcu przełamał złą serię, biorąc pod uwagę zażartą walkę o puchar za wygranie Premier League. Tym bardziej, że w obecnym sezonie pokonał już ekipę Pepa Guardioli. Skromną wygraną 1:0 w ósmej kolejce zapewnił Gabriel Martinelli. Teraz pora na kolejny krok.

***

Manchester City - Arsenal. Gdzie obejrzeć hit Premier League? [Transmisja LIVE, Stream, Godzina]

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Hansi Flick na specjalnym spotkaniu z gigantem. Współpraca z superagentem pomaga Bayern Monachium wybrał nowego trenera?! Zarząd zdecydowany na sensacyjnego kandydata Bonus 400 złotych za gola Bayeru Leverkusen Z Legii Warszawa do Rakowa Częstochowa?! Pomocnik rozchwytywany 2,5 miliona euro za Ángela Rodado?! Wisła Kraków przekonana José Mourinho planuje już transfery do nowego klubu?! Na początek były podopieczny z Realu Madryt Kevin De Bruyne rozmawia z nowym klubem. Rekordowy projekt wzywa

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy