Portugalczyk został po raz drugi w swojej karierze zwolniony z funkcji szkoleniowca klubu z Księstwa tuż po zakończeniu Świąt Bożego Narodzenia.
Przedstawiciele zespołu zdecydowali się zatrudnić na jego stanowisko Roberta Moreno w nadziei, że Hiszpan w znacznie większym stopniu wpłynie na dobre wyniki osiągane przed drużynie w rozgrywkach Ligue 1.
Zupełnie inny pogląd na zaistniałą sytuację ma Jardim. 45-latek uważa, że forma prezentowała przez drużynę pod jego wodzą szła w górę i gdyby pewne decyzje zostały podjęte szybciej, to AS Monaco znajdowałoby się obecnie w czubie tabeli.
- Bardzo źle weszliśmy w sezon. Stworzyliśmy zespół dopiero pod koniec sierpnia i dlatego nie mogliśmy normalnie przygotować się do jego startu. Właśnie dlatego zdobyliśmy tylko dwa punkty w pierwszych czterech kolejkach - uważa Portugalczyk.
- Ostatnio wszystko zaczęło się poprawiać. Z tego też powodu decyzja podjęta przez władze klubu była dla mnie zaskoczeniem. Słabe wyniki na pewno nie były tylko winą sztabu szkoleniowego - przyznał Jardim.
- Gdybyśmy mogli się normalnie przygotować do sezonu od czerwca, to teraz AS Monaco byłoby na drugim lub trzecim miejscu w tabeli Ligue 1 - dodał 45-latek.
Klub z Księstwa plasuje się obecnie na siódmej pozycji z dorobkiem 28 zdobytych punktów.