Rafa Benítez objął tego lata Everton, ale do tej pory nie sprowadził jeszcze żadnego piłkarza do swojego zespołu. W mediach przewijał się temat, chociażby Kurta Zoumy, ale ostatecznie nie doszło do żadnych konkretnych rozmów. Teraz jednak wydaje się, że w końcu drużynę hiszpańskiego szkoleniowca zasili pierwszy piłkarz.
Zostanie nim najprawdopodobniej Asmir Begović. Bośniak wszystkim fanom angielskiej piłki jest dobrze znany. W przeszłości występował bowiem w takich zespołach jak Stoke City czy Chelsea. Obecnie jest piłkarzem Bournemouth, z którym wciąż obowiązuje go umowa do końca czerwca 2022 roku.
„Wisienki” jednak zastanawiają się, czy nie pożegnać się z bramkarzem jeszcze w tym oknie transferowym. Chcą nieco odciążyć budżet płacowy, ponieważ zespół nie awansował do Premier League i w dalszym ciągu znajduje się w małym dołku finansowym.
Sytuację natomiast monitoruje Everton, który szuka zmiennika dla Jordana Pickforda. Angielski bramkarz ma za sobą przyzwoity sezon i znakomity występ na Mistrzostwach Europy. W klubie chcą jednak, aby mimo wszystko na ławce znajdował się klasowy gracz z doświadczeniem w Premier League.
W poprzednich rozgrywkach na Goodison Park w ramach wypożyczenia został ściągnięty Robin Olsen z AS Romy. Szwed nie potrafił jednak wskoczyć na stałe do wyjściowej jedenastki i nie przekonał do siebie właścicieli. W związku z tym nie są oni zainteresowani, aby wykupić go na stałe.
Begović od Evertonu dostał propozycję dwuletniej umowy. Teraz obie strony będą dopinać szczegóły całej transakcji, ale ostateczną decyzję w całej sprawie podejmie i tak Rafa Benítez.