Szczegóły transakcji, która mówi o przejęciu "The Villans" od Randy'ego Lernera, są utrzymywane w tajemnicy. Oczywiste jest, że pozostanie w najwyższej klasie rozgrywkowej oznacza większe pieniądze z tytułu transmisji telewizyjnych dla klubu, a co za tym idzie, Aston Villa wciąż byłaby atrakcyjna dla sponsorów.
Nie wiadomo, czy ewentualni nowi właściciele chcieliby pozostawić na stanowisku menedżera Paula Lamberta. Szkot apeluje do władz klubu o zmianę polityki transferowej - domaga się odważnych inwestycji w piłkarzy o wysokiej jakości, aby drużyna nie musiała bać się o utrzymanie.
Prezes Aston Villi Paul Faulkner jeszcze w lutym przekonywał, że klub nie jest na sprzedaż. Randy Lerner, który osiem lat temu został właścicielem "The Villans", wydał od tej pory ponad 300 milionów funtów na różnych płaszczyznach. Nowi właściciele - według plotek - mają wykupić Aston Villę za około 200 milionów.
Klub z Villa Park kontynuuje niechlubną serię porażek w Premier League, a po ostatnim przegranym meczu z Crystal Palace kibice domagali się zwolnienia Paula Lamberta. W tej chwili przewaga nad strefą spadkową wynosi tylko cztery punkty.