W ostatnich miesiącach na dobre rozbłysnął talent Joshuy Kimmicha. Niemiecki defensor rozegrał 23 spotkania z rzędu w barwach reprezentacji kraju, nie opuszczając nawet minuty. Tym samym pobił rekord, należący od lat do Franza Beckenbauera. Zawodnik Bayernu, co naturalne, jest porównywany do Philippa Lahma, którego zastąpił w klubie i kadrze.
Dobra forma 22-letniego defensora nie uszła uwadze największych klubów europejskich. Pod swoimi skrzydłami chciałby go mieć ponownie Pep Guardiola, ale oczko do zawodnika puszczają także działacze Barcelony. Oba kluby są gotowe do zaoferowania około 50 milionów euro. Według Michaela Reschke, który do lata pracował w Bayernie, a obecnie jest dyrektorem sportowym VfB Stuttgart, to za mało.
- Wartość Joshuy jest znacznie wyższa. Wierzę, że Bayern nie odda Jo, nawet za pięćdziesiąt milionów euro – przyznał Reschke.
Manchester City był już od dawna łączony z możliwością sprowadzenia 22-latka, który przez pewien czas miał problemy z regularną grą w Bawarii. Bayern Monachium nie jest jednak klubem, który stara się zarobić na swoich piłkarzach, więc ciężko sobie wyobrazić, że inaczej mogłoby być w przypadku Kimmicha.