Sprawą długów chorzowian już od jakiegoś czasu zajmuje się Komisja Licencyjna i więcej niż prawdopodobne, że wyda werdykt o karnej degradacji z Ekstraklasy. Jeśli nie już teraz, to po zakończeniu sezonu w wyniku bardzo dużej liczby odebranych punktów.
Chorzowianie od lat zatajali przed Komisją Licencyjną długi, wynikające choćby z podpisywania z zawodnikami podwójnych umów (w celu optymalizacji finansowej) – jednej przez Ruch Chorzów, drugiej przez Fundację Ruch Chorzów. Pieniędzy z tytułu tych drugich zawodnicy w ogóle nie otrzymywali. Problemu nie stanowi sam fakt podwójnych umów, ale brak zgłoszenia go do Komisji Licencyjnej, umożliwiający ukrycie faktycznej wielkości zadłużenia.
Poza tym, Ruch pożyczył od miasta Chorzów 18 milionów złotych, jednak najprawdopodobniej nie będzie w stanie go spłacić. Kredyt ten miał pozwolić na uzyskanie licencji na grę w Ekstraklasie, tak też się stało.
Sprawę śląskiego klubu Komisja Licencyjna oceni w trybie pilnym 13 i 20 grudnia.
Dokumenty potwierdzające problemy Ruchu znajdują się w oryginalnym artykule: http://weszlo.com/2016/12/11/zachodzacy-ruch-przez-lata-zatajal-dlugi-przed-pzpn-czy-to-pierwszy-zdegradowany-w-tym-sezonie-klub/