Minionego lata o pomocniku RB Lipsk było głośno. Wówczas to także między innymi „Bawarczycy” planowali zakupić 25-latka za przystępną cenę, gdyż jego umowa z obecnym pracodawcą kończy się wraz z ostatnim dniem czerwca 2023 roku.
Członek rady nadzorczej, a wcześniej prezes „Byków” Oliver Mintzlaff dawał jednak publicznie do zrozumienia, że klub nie chce zmieniać planów względem zawodnika, chcąc go koniecznie pozostawić na bieżącą kampanię. Austriak nie sprzeciwiał się nadto takiemu stanowisku. W międzyczasie o jego usługi ubiegały się też Liverpool, Chelsea czy Juventus.
Widząc, że Laimer odrzucił możliwość negocjacji z RB Lipsk w kwestii nowej umowy, Bayern od razu przystąpił do działania, aby przechwycić piłkarza w dłuższej perspektywie. Konkurenci z góry znajdują się na straconej pozycji, bowiem kierunek na Monachium od dłuższego czasu był celem dla bohatera spekulacji.
Boiskowa „ósemka” cieszy się przede wszystkim na wieść o ponownej współpracy z Julianem Nagelsmannem. Współpraca między panami owocowała na Red Bull Arena w latach 2019-2021.
Trener Nagelsmann również nie ukrywa zadowolenia z przyszłej współpracy, gdyż to właśnie na Laimerze opierał grę w poprzednim klubie.
Tak też, według relacji „Bilda”, Laimer zasadniczo dogadał się z mistrzem kraju na temat warunków kontraktów indywidualnego. Na razie żadne szczegóły, takie jak okres obowiązywania kontraktu, nie są znane.
Od startu aktualnych zmagań wychowanek Salzburga pokazywał się na murawie tylko w pięciu spotkaniach. Od połowy września leczy on uraz więzozrostu piszczelowo-strzałkowego.
Jeśli wszystko się potwierdzi, dla Bayernu będzie to pierwsze wzmocnienie na kampanię 2023/2024.