Kiedy w październiku 2020 roku Marc Roca przenosił się z Espanyolu do Bayernu Monachium za kwotę dziewięciu milionów euro, w Bawarii wierzono, że będzie on solidnym wzmocnieniem środka pola.
Pomimo tego, że od jego przybycia do drużyny mistrza Niemiec minął ponad rok, on do tej pory - delikatnie mówiąc - nie zachwycił. W ciągu tych trzynastu miesięcy rozegrał raptem jedenaście meczów - wszystkie w poprzednim sezonie.
U Juliana Nagelsmanna jego notowania jeszcze znacząco spadły i wszystko wskazuje na to, że 24-letni Hiszpan poszuka dla siebie w najbliższych tygodniach nowego pracodawcy. Niewykluczone, że pozostanie w Bundeslidze.
Według informacji podawanych przez Sport1 poważnym kandydatem do sprowadzenia defensywnego pomocnika jest Eintracht Frankfurt. Zawodnika o tej charakterystyce szuka trener tej drużyny Oliver Glasner. Były reprezentant Hiszpanii do lat 21 wydaje się niewątpliwe ciekawą opcją.
Podobnie, jak i trener, chce go też dyrektor sportowy Markus Krösche. Nieoficjalnie mówi się, że był on zainteresowany Rocą jeszcze, kiedy sprawował tę funkcję w RB Lipsk. Być może zatem obaj spotkają się we Frankfurcie.
Po dwunastu rozegranych meczach Bayern Monachium przewodzi ligowej tabeli, z kolei Eintracht jest jedenasty.