Bayern Monachium: Salihamidžić na cenzurowanym. Poszło o piłkarza

fot. fabio1s / Shutterstock.com
Karol Brandt
Źródło: SportBild

Hasan Salihamidžić podpadł władzom Bayernu Monachium, podejmując nierozważną decyzję w sprawie przyszłości Jérôme’a Boatenga - informuje „SportBild”.

Ostatnie tygodnie w obozie bawarskiej ekipy to wojna pomiędzy Hansim Flickiem, a Hasanem Salihamidžiciem. Poszło o politykę transferową, nad którą piecze trzyma bośniacki dyrektor sportowy, ale niewykluczone, że był to tylko pretekst dla Niemca, aby móc przejąć stery w reprezentacji „Orłów”.

Latem swoją przygodę z niemiecką kadrą kończy Joachim Löw, a były asystent jest teraz głównym kandydatem do jego zastąpienia.

W międzyczasie doszło do wydarzenia, które mocno poróżniło nie tylko szkoleniowca i szefa sekcji sportowej, ale i klubowe władze. Jérôme Boateng, ceniony przez Flicka, lecz jak uważają niemieckie media, przez Uliego Hoeneßa i Salihamidžicia już mniej, dowiedział się, że jego kontrakt nie zostanie przedłużony.

Zdaniem stacji SPORT1 o wszystkim doświadczony stoper został poinformowany na kilka godzin przed pierwszym meczem z Paris Saint-Germain. „SportBild” przekonuje teraz, że było nieco inaczej.

Według niemieckiego dziennika „Brazzo” spotkał się z piłkarzem oraz jego agentem dwa tygodnie temu. Już wtedy argumentował, że przedłużenie współpracy nie jest możliwe przez wahania formy u Niemca połączone z powtarzającymi się problemami zdrowotnymi. Problem w tym, że nijak ma się to rzeczywistości - „Boa” gra regularnie i ma zapewnione miejsce w podstawowym składzie. W efekcie spotkanie powtórzono.

Jak podkreśla wspomniane źródło, 32-latek odbył również rozmowę z obecnym szefem klubu, a więc Karlem-Heinzem Rummenigge. Zapewniono go wówczas, że kwestia przyszłości zostanie omówiona po raz kolejny i dlatego lepiej byłoby, jakby wstrzymał się z negocjacjami z innymi ekipami.

W tym momencie dyrektor sportowy ogłosił publicznie, że nie przedłuży umowy z Boatengiem, a decyzja została podjęta wspólnie z Flickiem oraz sternikami Bayernu Monachium. „SportBild” podaje, że kiedy piłkarz się o tym dowiedział, był w szoku. Nie mógł zrozumieć, dlaczego tak go potraktowano.

Zły o sposób rozegrania całej sprawy na Bośniaka jest teraz Rummenigge, który doskonale wie, jak ważnym graczem dla trenera jest mistrz świata z 2014 roku. To jednak nie wszystko - prezes utracił bowiem przy okazji swój atut w negocjacjach na temat przedłużenia współpracy z Niklasem Süle.

W konsekwencji Salihamidžić znalazł się na cenzurowanym, a coraz głośniej mówi się przyjęciu przez Flicka oferty niemieckiego związku piłkarskiego i zostania nowym selekcjonerem reprezentacji Niemiec.

***

Flick po odpadnięciu z Ligi Mistrzów: Niezależnie od decyzji, rodzina będzie mnie wspierać

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Legia Warszawa zainteresowana napastnikiem z Ekstraklasy. W tym sezonie strzelił jej dwa gole Hansi Flick zapewni FC Barcelonie hitowy transfer?! Jest nim „bardzo” zainteresowany OFICJALNIE: FC Barcelona zwolniła Xaviego Kibice Arki Gdynia z „motywacją” przed najważniejszym meczem sezonu. „Ktoś da dupy, będzie z tego rozliczony” [WIDEO] POTWIERDZONE: Mariusz Rumak otrzymał propozycję. „Potrzebuję przestrzeni, by się zastanowić” Kluczowy zawodnik Pogoni Szczecin ma dość. Odejdzie po sezonie 100 milionów euro na stole. PSG złożyło ofertę za gwiazdę

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy