Sytuacja kontraktowa Gaviego w Barcelonie nie jest łatwa. Informacja o nowej umowie pomocnika pojawiła się już we wrześniu 2022 roku. Problem w tym, że finalnie nie została ona zaakceptowana przez władze ligi hiszpańskiej. 18-latek nie został zarejestrowany jako zawodnik pierwszego zespołu katalońskiego klubu ze względu na jego złą kondycję finansową i przekroczenie budżetu płacowego.
Według najnowszej decyzji LaLigi umowa młodego piłkarza dalej jest ważna tylko do 30 czerwca, do oznacza możliwy wolny transfer po zakończeniu sezonu.
Jak podaje Florian Plettenberg sytuacji zawodnika przygląda się Bayern Monachium. Bawarczycy obserwują go zresztą od wielu lat. Dziennikarz podkreśla, że na jego pozycji jest w Monachium kilku graczy i w tym momencie nie są prowadzone żadne konkretne rozmowy, ale może się to zmienić w przyszłości.
Wcześniej „The Times” informował, że rękę na pulsie w sprawie Gaviego trzymają również Liverpool i Manchester City.
Można oczywiście przypuszczać, że Barcelona zrobi wszystko, co w jej mocy, by zatrzymać go w zespole.