Bernd Leno nie był w tym sezonie pierwszym wyborem menedżera Arsenalu Mikela Artety. Hiszpan zdecydowanie śmielej stawiał na Aarona Ramsdale'a, który przybył na Emirates Stadium latem minionego roku z Sheffield United.
Z tego powodu jeszcze w zimie mówiło się o ewentualnym odejściu Niemca. Do transakcji jednak ostatecznie nie doszło.
Wydaje się, że inaczej będzie latem, a tam przynajmniej twierdzą portugalskie media na czele z „Correio da Manhã”, bo według tego źródła zęby ostrzy sobie w tej sprawie Benfica.
Ogromnym zwolennikiem i prawdopodobnie też pomysłodawcą tego ruchu jest przyszły trener tej ekipy, Roger Schmidt.
55-latek współpracował z Leno jeszcze w Bayerze Leverkusen i bardzo ceni sobie jego umiejętności. Teraz widziałby go ponownie w swojej drużynie.
Arsenal nie powinien robić swojemu zawodnikowi problemów, jeśli ten zechce zmienić barwy. Trzeba jednak wyłożyć na stół konkretne pieniądze, a mowa o kwocie rzędu ośmiu i pół miliona funtów.
Dziewięciokrotny reprezentant Niemiec rozegrał w tym sezonie łącznie osiem meczów. W trzech z nich zachował czyste konta.
Leno ma ważny kontrakt z Arsenalem do 30 czerwca 2023 roku.