Juventus przystąpił do starcia z „Królewskimi” z mocnym postanowieniem poprawy i chęcią wymazania z pamięci zeszłorocznego finału tych prestiżowych rozgrywek, w którym ekipa z Włoch musiała uznać w Cardiff wyższość drużyny z Hiszpanii.
Podopieczni Massimiliano Allegriego mieli świadomość, że nie są faworytami tego dwumeczu, ale zamierzali zrobić wszystko, aby wypaść dobrze przed własną publicznością.
Niestety „Stara Dama” już w pierwszych minutach meczu straciła gola i na dalszym etapie spotkania nie była w stanie skutecznie przycisnąć klubu z Madrytu.
Z kolei Real trzymał się konsekwentnie obranej taktyki i ostatecznie wygrał z Juventusem aż 3:0, dzięki czemu ze spokojniejszą głową może podejść do rewanżowego pojedynku na Estadio Santiago Bernabéu.
Rozczarowania po tej bolesnej porażce nie krył Gianluigi Buffon, który liczył na sprawienie małej niespodzianki i wyeliminowanie „Królewskich” z Ligi Mistrzów.
- Wiedzieliśmy kim był i jest Cristiano Ronaldo. To zawodnik o niezwykłych umiejętnościach, który razem z Leo Messim osiąga najwyższy poziom. Wartość obu tych piłkarzy można porównywać z Pele i Diego Maradoną, którzy potrafili w pojedynkę decydować o zwycięstwach swoich drużyn w poszczególnych meczach i zdobywanych trofeach - powiedział doświadczony bramkarz o Portugalczyku, który dwukrotnie umieścił dziś piłkę w siatce Juventusu.
- Czuję wielki żal i rozczarowanie, ponieważ prawdopodobnie nie będziemy w stanie awansować do półfinału Ligi Mistrzów. Jest mi bardzo przykro, ale prawda jest taka, że kiedy spotykasz pewnych przeciwników, to musisz mieć na tyle czystą głowę, aby uznać, że są obiektywnie silniejsi - dodał Buffon.