34-latek znany z doskonale bitych stałych fragmentów gry, zaledwie przed rokiem trafił do AS Saint-Étienne i po rozegraniu 21 spotkań (gol i asysta), nastawia się on na zmianę pracodawcy. Doskonale świadczy o tym fakt, że choć miał on okazję występu w finale Pucharu Francji (24 lipca z Paris Saint-Germain), odrzucił propozycję podpisania aneksu do umowy i obecnie jest on wolnym zawodnikiem.
Jak podaje „Le Progrès”, stało się tak, ponieważ Cabaye myśli o transferze do Stanów Zjednoczonych, gdzie mógłby poznać zwyczaje w nowym dla siebie kraju. Pamiętajmy bowiem, że jak dotąd, poza ojczyzną, środkowy pomocnik grał w Anglii (Newcastle United oraz Crystal Palace) i Zjednoczonych Emiratach Arabskich (Al-Nasr).
Na razie nie wiadomo, do jakiego klubu miałby konkretnie trafić doświadczony Francuz, lecz wydaje, że nie powinien on mieć większych problemów ze znalezieniem nowego miejsca zatrudnienia.
Cabaye to 48-krotny reprezentant „Trójkolorowych”, który uczestniczył z kadrą w takich turniejach jak EURO 2012, Mistrzostwa Świata 2014 oraz EURO 2016. We Francji dotarł on do finału rozgrywek i choć nie zagrał w nim ani minuty, otrzymał brązowy medal (lepsza okazała się Portugalia).