- Po Mistrzostwach Świata w 2018 roku będę miał 71 lat. Myślę, że to najlepszy czas, aby powiedzieć sobie "stop". Reprezentacja Rosji to na pewno moja ostatnia praca. Chcę być jak Alex Ferguson. On przeszedł na emeryturę, gdy miał 72 lata. Ja zrobię to, będąc o rok młodszym - powiedział włoski szkoleniowiec.
Fabio Capello, po uzyskaniu awansu ze "Sborną" na tegoroczny mundial, przedłużył swoją umowę z tamtejszym związkiem piłkarskim o kolejne cztery lata i zapowiedział, że celem jego drużyny będzie awans przynajmniej do ćwierćfinału tej imprezy.
- Chcemy dotrzeć do ćwierćfinału w Brazylii, ale czasami bywa tak, że zespół prezentuje się tak dobrze, że jest w stanie sprawić niespodziankę. W tym kontekście pragnę przypomnieć, że nikt nie spodziewał się, że zajmiemy pierwsze miejsce w swojej grupie eliminacyjnej, ale udało się - powiedział 67-letni trener.
- Rosyjscy piłkarze w pełni koncentrują się na zbliżającym turnieju. Po 12 latach nieobecności na Mistrzostwach Świata pragną osiągnąć sukces i zrobią wszystko, aby go osiągnąć - dodał Włoch.
Reprezentacja Rosji na tegorocznym mundialu zmierzy się w grupie H z Koreą Południową, Belgią oraz Algierią. Swój pierwszy mecz podopieczni Capello rozegrają 17 czerwca z zespołem z Azji.