Cesc Fàbregas: Odchodzę z AS Monaco. Za mną najgorszy sezon w moim życiu

fot. Lionel Urman/SIPA/PressFocus
Karol Brandt
Źródło: Sofoot.com

Cesc Fàbregas poinformował, że nie przedłuży umowy z AS Monaco i tym samym latem zmieni klub.

Kiedy zimą 2019 roku Hiszpan przenosił się z Londynu do Księstwa Monako, wciąż był postrzegany jako jeden z najbardziej rozpoznawalnych piłkarzy na świecie i taką też otrzymał gażę.

Początek miał niezły, ale z każdym rokiem wyglądało to coraz gorzej. Trenerzy nie stawiali na niego regularnie, oferując mu rolę zmiennika.

W poprzedniej kampanii, mimo tego, zdołał jeszcze zaznaczyć swoją obecność w większym stopniu. Zanotował trzy trafienia i sześć asyst.

Obecny sezon wygląda fatalnie. Tylko sześć rozegranych spotkań, kontuzje czy zakażenie koronawirusem. Nic więc dziwnego, że zawodnik stracił radość z wykonywania obecnego zawodu.

35-latek nie zamierza się jednak poddawać i celuje w transfer do klubu, w który znajdzie wszystko to, co sprawiło, że zakochał się w piłce nożnej.

– To już definitywny koniec między mną a AS Monaco. Moja umowa wygasa w czerwcu i szukam nowego miejsca pracy. Moja głowa potrzebuje nowego startu w innym miejscu – wyznał Hiszpan w rozmowie z Sofoot.com.

– To najgorszy sezon nie tylko w mojej karierze, ale także w moim życiu, bo kiedy nie jestem szczęśliwy w pracy, nie jestem też szczęśliwy w życiu. W tym sezonie wiele wycierpiałem i było ciężko pod względem psychicznym. Musisz być po prostu silny. Nic nie dzieje się bez przyczyny. Jestem wdzięczny, że stało się to w wieku 35 lat, a nie 25, kiedy byłem u szczytu kariery. Jeśli więc spojrzeć na to w ten sposób, że 19 lat, prawie 900 meczów, wygrane prawie wszystko, mogło być gorzej – zauważył.

Piłkarz mógłby zakończyć karierę i rozpocząć przygodę z fachem trenerskim, ale jak sam mówi, nie jest to właściwy moment.

– W ciągu ostatnich dwóch tygodni miałem już dwa lub trzy telefony od moich byłych szkoleniowców, którzy pytali, co chcę robić, czy chciałbym dołączyć do nich tego lata jako trener. Ale ten sezon był tak zły, że nie mogę na tym poprzestać. Nie po zbudowaniu takiej kariery. Chcę grać dalej. Jestem wdzięczny za karierę, którą mam, ale nie czuję, że to koniec. Chcę po prostu cieszyć się piłką nożną i nadal być konkurencyjny na jakimś poziomie – oznajmił.

Gracz środka pola w tej chwili nie wyklucza żadnej opcji.

– Jestem otwarty na wszystko, chcę się tylko dobrze bawić. Po tym sezonie zamierzać jedynie grać i cieszyć się piłką. Miejsce nie ma znaczenia, chodzi raczej o moją głowę. Kiedy jestem w dobrej formie, czuję się naprawdę dobrze, a gdy jedynie trenuję z kolegami z drużyny, nie odczuwam żadnej różnicy, jeśli chodzi o pasję do gry. Chodzi tylko o znalezienie odpowiedniego projektu i jego realizację. Będę go szukał i zobaczę, co przyniesie przyszłość – zaznaczył.

Cesc Fàbregas w przeszłości był związany z Arsenalem, FC Barceloną oraz Chelsea, a oprócz tego grał regularnie w reprezentacji Hiszpanii. To pozwoliło mu wygrać mistrzostwa świata, dwukrotnie zostać mistrzem Europy czy triumfować w rozgrywkach ligowych w Anglii i Hiszpanii.

Jego łączny dorobek w koszulce AS Monaco to 68 spotkań, cztery gole oraz 9 asyst. Umowa doświadczonego piłkarza wygasa już 30 czerwca, więc odejdzie na mocy wolnego transferu.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Borussia Dortmund wbija szpilę PSG. Zemsta słodka niczym wino [FOTO] Borussia Dortmund awansowała do finału Ligi Mistrzów. Zarobi na tym... Manchester United Lament w Parku Książąt. Borussia Dortmund w finale Ligi Mistrzów! [WIDEO] Niewypał transferowy wróci do Legii Warszawa. Klub go nie chce Manchester United wybrał nowego trenera?! Negocjacje z „topowym kandydatem” Josué rozczarowany postawą Legii Warszawa. „Do samego końca na to liczył” Lukas Podolski zapowiedział koniec kariery. „Po tym skończę”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy