Wrocławska ekipa zadziwia w tym sezonie formą. Po sezonie, który mógł się zakończyć katastrofą, czyli spadkiem do pierwszej ligi, Jacek Magiera odmienił zespół nie do poznania.
Po 15. kolejkach Ekstraklasy to właśnie Śląsk okupuje pierwszą lokatę w tabeli.
Z pewnością za jeden z powodów tych transferów trzeba uznać transfery. Oczywiście, nie wszystkie ruchy „Wojskowych” były udane. Mateusz Żukowski, Kenneth Zohore czy Cameron Bortwick-Jackson na ten moment rozczarowują.
Po drugiej stronie stoją Peter Pokorný czy Aleks Petkow.
Dyrektor sportowy David Balda zapewnia jednak, że nikt w klubie nie zamierza spoczywać na laurach.
TVP Sport donosi, że na radarze Śląska znalazł się Cole Mrowka, który niedawno podpisał pierwszy profesjonalny kontrakt z Columbus Crew. 17-latek na co dzień występuje jednak w drużynie młodzieżowej z ligi MLS Next Pro.
Urodzony w 2006 roku zawodnik to nominalny ofensywny pomocnik, mogący jednak grać również nieco niżej. W przeszłości zdarzało mu się także wystąpić na środku ataku.
Mrowka urodził się w Stanach Zjednoczonych, ale ze względu na swoje korzenie chciałby reprezentować w przyszłości Polskę.
- W USA się urodziłem, tutaj jest mój rodzinny dom i nie ukrywam, że pojawiły się w mojej głowie myśli o reprezentowaniu tego kraju. Ale chciałbym grać dla Polski - powiedział niedawno w rozmowie z TVP Sport.
Na ten moment trudno stwierdzić, jakie jest prawdopodobieństwo takiego ruchu. Wrocławianie skontaktowali się już z otoczeniem zawodnika.
W tym sezonie 17-latek zagrał w 24 meczach, zdobywając dwa gole i zaliczając cztery asysty.