Poczynione minionego lata i ostatniej zimy inwestycje przez przedstawicieli „The Blues” nie przyniosły spodziewanego efektu.
Na domiar złego londyński klub zakończył zmagania w Premier League poza strefą uprawniającą do startu w europejskich pucharach. Pociąga to za sobą poważne konsekwencje, przede wszystkim konieczność rozstania się z kilkoma sowicie opłacanymi graczami, by odpowiednio zbalansować budżet w zgodzie z obowiązującymi przepisami.
Chelsea znajduje się na dobrej drodze do osiągnięcia wyznaczonego celu, co pokazuje informacja opublikowana przez Gianlucę Di Marzio o prowadzeniu zaawansowanych rozmów z Saudyjskim Funduszem Inwestycyjnym na temat wytransferowania Hakima Ziyecha, Kalidou Koulibaly'ego i Édouarda Mendy'ego.
Właściciel Newcastle United przejął w ostatnim czasie kontrolę nad czterema największymi rodzimymi zespołami - Al-Ittihad, Al-Nassr, Al-Hilal oraz Al-Ahli - i to właśnie w nich zamierza umieścić całą trójkę.
Reprezentant Maroka ma wzmocnić atak Al-Nassr, gdzie będzie mu dane dzielić szatnię z Cristiano Ronaldo. Ofensywny pomocnik dostałby 12-13 milionów euro netto rocznie i czeka cierpliwie na domknięcie sprawy.
Z kolei senegalski defensor ma dołączyć do Al-Hilal, gdzie na mocy trzyletniej umowy zgarnie łącznie 90 milionów euro.
Natomiast doświadczony bramkarz jest typowany do wzmocnienia Al-Ahli.
Poza tą trójka Chelsea zależało też na wysłaniu Romelu Lukaku do Arabii Saudyjskiej. Reprezentant Belgii odrzucił jednak możliwość inkasowania niebotycznych zarobków i woli na obecnym etapie kariery ponownie związać swoją przyszłość z Interem Mediolan.