Utytułowany włoski trener nie zdecydował się na przedłużenie wygasającego kontraktu z Sampdorią i z tego też względu został zmuszony do rozejrzenia się za podjęciem nowego wyzwania.
Dotychczasowe informacje pojawiające się w mediach wskazują na to, że 60-latek zanotuje sportowy awans po opuszczeniu ekipy z Genui, ponieważ ma znajdować się już o krok od osiągnięcia pełnego porozumienia z Lille.
Klub z Francji zakończył w kapitalnym stylu miniony sezon za sprawą wywalczenia mistrzowskiego tytułu. Osiągnięcie takiego sukcesu nie skłoniło jednak Christophe'a Galtiera do pozostania na zajmowanym stanowisku, ponieważ nowe władze „Les Dogues” zapowiedziały, że będą musiały zaciągnąć pasa, aby móc bez problemów przystąpić do nadchodzących rozgrywek.
W związku z tym zespół ze Stade Pierre-Mauroy nie będzie już na tyle konkurencyjny, aby móc ponownie podjąć rywalizację z Paris Saint-Germain, Olympique'em Lyon czy AS Monaco, dlatego trener mistrzowskiej ekipy postanowił zaangażować się w nowy projekt nakreślony mu przez przedstawicieli OGC Nice.
Lille nie zamierza jednak całkowicie oddawać pola rywalom, o czym świadczy prowadzenie przez nich zaawansowanych rozmów z takich fachowcem jak Claudio Ranieri.
Dziennikarze „L'Équipe” i „France Football” przekonują, że władze „Les Dogues” znajdują się już o krok od osiągnięcia pełnego porozumienia z Włochem, który w przeciągu kilku najbliższych dni powinien zostać przedstawiony jako nowy szkoleniowiec mistrza Francji.
60-latek miał w przeszłości okazję poznać futbol na poziomie Ligue 1 jako opiekun AS Monaco (2012-2014) i FC Nantes (2017-2018). Z tą pierwszą drużyną najpierw awansował do elity, a później wywalczył z nią wicemistrzostwo. Z kolei z drugą nie osiągał na tyle zadowalających wyników, aby móc ją poprowadzić dłużej niż jeden sezon.