Umowa 33-letniego byłego reprezentanta Anglii wygaśnie wraz z końcem tego miesiąca, od dłuższego czasu wiadomo już, że władze "The Blues" nie zamierzają zaproponować mu jej przedłużenia. Mimo tego, że Cole nie może narzekać na brak zainteresowania ze strony innych klubów, poważnie rozważa odejście na sportową emeryturę.
Lewy obrońca liczył na kontynuowanie kariery na Stamford Bridge, pomimo tego, że w ostatnim sezonie nie zaliczył wielu występów. Jednak w meczach, w których miał okazję zagrać, pokazał się z dobrej strony, więc mógł liczyć na nowy kontrakt. Tak się jednak nie stało a gwoździem do trumny okazał się być brak powołania na Mistrzostwa Świata w Brazylii. Roy Hodgson postanowił zabrać Leightona Baynesa i Luke'a Shawa.
W związku z takim obrotem spraw, Cole oficjalnie ogłosił zakończenie kariery reprezentacyjnej, jego licznik zatrzymał się na 107 występach. Niewykluczone, że w najbliższych tygodniach zdecyduje się także zakończyć karierę klubową, lecz na oficjalny komunikat musimy jeszcze poczekać.
Cole zakończy karierę?
Wciąż związany kontraktem z Chelsea FC Ashley Cole nie wyklucza zakończenia kariery zawodniczej po jego wygaśnięciu.