Napastnik otrzymał przed sezonem jasny komunikat, że nie ma co liczyć na grę w barwach Liverpoolu. Po darmowym transferze do Nice Włoch wyraźnie odżył i z 15 bramkami na koncie jest najlepszym strzelcem drużyny, która wywalczyła udział w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów. Kontrakt zawodnika wygasa wraz z końcem sezonu, lecz „Les Aiglons” wciąż nie doszli do porozumienia w sprawie jego ewentualnego przedłużenia. Z tej sytuacji zamierza skorzystać Las Palmas.
Zainteresowane kluby mogą bez przeszkód negocjować z 26-latkiem i według doniesień z Hiszpanii, wychowanek Lumezzane jest blisko przenosin do LaLiga. Regionalna redakcja „Cope Canaria” informuje, że Las Palmas prowadzi zaawansowane rozmowy w sprawie sprowadzenia byłego gracza takich klubów jak Inter, Milan czy Manchester City. „Los Amarillos” zaoferowali Balotellemu umowę ważną przez rok z możliwością przedłużenia o kolejny sezon i czekają teraz na odpowiedź.
Wpływ na decyzję „Super Mario” może mieć jego dobry znajomy, Kevin-Prince Boateng, który dobrze sobie radzi po przeprowadzce na Wyspy Kanaryjskie. Obaj zawodnicy mieli okazję grać razem w ekipie „Rossonerich”.