Damian Kądzior, który wcześniej był związany między innymi z Jagiellonią Białystok i Górnikiem Zabrze, wrócił do Polski po zagranicznych wojażach w 2021 roku, dołączając do Piasta Gliwice. W pierwszym sezonie zanotował sześć trafień i osiem asyst. W drugim dorzucił trzy bramki i siedem ostatnich podań. W obecnym jak na razie raz trafił do siatki i raz asystował. Zapewne sam 31-latek liczył w trwających rozgrywkach na więcej.
A kto jest dla sześciokrotnego reprezentanta Polski najlepszym obecnie zawodnikiem w Ekstraklasie?
- Dla mnie zdecydowanie numerem jeden, trzeba być patriotą, jest Kamil Grosicki. Pomimo tego, że jego pesel jest już trochę wyższy od wspomnianego przez was Muçiego, którego również cenię jako piłkarza, dla mnie jest zdecydowanie on. To, że czasami można mu zarzucać, że nie daje tyle w defensywie, ile by się od niego wymagało, ale daje Pogoni liczby. Podziwiam Kamila od momentu, gdy zacząłem jeździć na reprezentację. On i Kuba Błaszczykowski to byli tacy idole na mojej pozycji, jeśli chodzi o tamten czas. „Grosik” trzyma fason do tego momentu - przyznał Kądzior.
- Wspomniałbym też o Ishaku. Wydaje mi się, że to najlepszy napastnik w Ekstraklasie. Miał swoje problemy po tej chorobie, ale teraz daje dużo Lechowi. Josué na pewno też jest bardzo dobrym piłkarzem, ale wydaje mi się, że jeśli chodzi o czyste liczby, to „Grosik” i Ishak dają drużynom dużo więcej - dodał zawodnik Piasta.