Damian Kos zapłaci za błąd w meczu Wisła Kraków - Widzew Łódź. Klamka zapadła

fot. FotoPyK
Norbert Niebudek
Źródło: Michał Listkiewicz [Facebook]

Damian Kos, sędzia ćwierćfinałowego starcia Pucharu Polski pomiędzy Wisłą Kraków a Widzewem Łódź, poniesie konsekwencje błędu popełnionego przy golu Ángela Rodado. Arbiter został odsunięty od prowadzenia kilku spotkań Ekstraklasy - poinformował Michał Listkiewicz.

Prowadzący spotkanie w ramach ćwierćfinału rozgrywek Pucharu Polski wypaczył wynik spotkania, uznając nieprawidłowo zdobytą przez graczy „Białej Gwiazdy” bramkę w dziewiętnastej minucie doliczonego czasu drugiej połowy.

Wówczas doszło bowiem do złamania przepisów gry, gdyż biorący czynny udział w akcji Igor Łasicki znajdował się na pozycji spalonej, a ponadto faulował Mateusza Żyrę. Z tego powodu Widzew powinien rozpocząć grę od rzutu wolnego.

Sędzia główny został wezwany do monitora, aby dokładnie przyjrzeć się tej sytuacji. Zmianę decyzji o zaliczeniu trafienia sugerowali mu arbitrzy zasiadający na wozie VAR, Daniel Stefański i Marcin Borkowski. Po obejrzeniu kilku powtórek Kos podtrzymał jednak swój pierwotny werdykt, dzięki czemu Wisła wyrównała stan rywalizacji, a następnie w dogrywce pokonała Widzew Łódź, awansując do półfinału krajowego pucharu.

Wywołało to spore kontrowersje, a działacze Widzewa domagają się nawet powtórzenia meczu, twierdząc, że sędzia Damian Kos wypaczył wynik pojedynku na korzyść gospodarzy.

Sprawa odbiła się szerokim echem i nie mogła pozostać bez konsekwencji względem 34-letniego arbitra. Jak poinformował Michał Listkiewicz, działacz Polskiego Związku Piłki Nożnej, który współpracuje z zarządem Kolegium Sędziów PZPN, Damian Kos został zawieszony na kilka kolejek Ekstraklasy.

- Faulu nie było, a spalony był oczywisty. Sędzia Kos został odsunięty na kilka kolejek, ale to utalentowany młody sędzia, odbuduje się - napisał Listkiewicz w odpowiedzi na jeden z komentarzy na Facebooku.

Pochodzący z Wejherowa sędzia miał okazję poprowadzić dziewięć spotkań w bieżącym sezonie tych rozgrywek. Pokazał 50 żółtych i czerwoną kartkę. Trzykrotnie dyktował rzut karny.

W środę 6 marca zadebiutował w oficjalnym meczu na międzynarodowej scenie, kiedy wyprowadził na boisko młodzieżowe zespoły Ukrainy i Grecji do lat 17. Obie drużyny rywalizowały ze sobą w ramach eliminacji do Mistrzostw Europy we wspomnianej kategorii wiekowej.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Legia Warszawa się nim interesuje, ale pierwszeństwo ma inny klub Adam Buksa może zmienić klub. Jeden kierunek wykluczony Premier League bez systemu VAR od przyszłego sezonu?! Zaważy o tym specjalne głosowanie OFICJALNIE: Poznaliśmy terminy zamknięcia najbliższych okien transferowych Mają plan na transfer Bartłomieja Drągowskiego OFICJALNIE: Girona zatrzymuje doświadczonego obrońcę 15:0. Absurdalny wynik w III lidze

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy