„Lwy” w ostatnim czasie rywalizowały w rundzie barażowej o wejście do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Już wtedy było wiadomo, że wraz z awansem przybędą nowe twarze.
Zdecydowanie najwięcej mówiło się o Sergio Ramosie, ale ten po pierwsze żądał ogromnego wynagrodzenia, a po drugie cały czas nastawiał się na grę w Sevilli. Hiszpan dopiął swego i wzmocnił barwy byłej drużyny.
Galatasaray nie zamierzało rozpaczać i pozyskało innego obrońcę. Potwierdzony został angaż Davinsona Sáncheza.
Po przybyciu Ange’ego Postecoglou reprezentant Kolumbii nie miał zagwarantowanego miejsca w składzie, dlatego zareagował pozytywnie na ofertę z Turcji, tym bardziej że gwarantowała mu ona występy w najbardziej prestiżowych rozgrywkach europejskich.
Operacja odbyła się na mocy transferu definitywnego za początkowo kwotę 9,5 miliona euro. Piłkarz podpisał kontrakt ważny do 30 czerwca 2027 roku z opcją na 12 miesięcy oraz wynagrodzeniem w wysokości 3,2 miliona za sezon.
Dla 27-latka to rozstanie po sześciu latach pobytu w Tottenhamie Hotspur, który podczas bieżącej kampanii nie weźmie udziału w europejskich pucharach.
Bilans Sáncheza wygląda następująco: 207 meczów, pięć goli oraz między innymi finał Ligi Mistrzów.