Dominik Szala po porażce Polski z Japonią: Sami jesteśmy sobie tego winni

fot. Górnik Zabrze
Karol Brandt
Źródło: TVP Sport

Polska na inaugurację Mistrzostw Świata 2023 do lat 17 przegrała z Japonią 0:1, a po meczu głos zabrał Dominik Szala.

Mimo kilku niewykorzystanych szans to Japończycy byli groźniejsi. Już w ósmej minucie trafili w słupek, później Polaków ratował Michał Matys.

Początek drugiej połowy w wykonaniu biało-czerwonych trudno uznać za udany. Czuła to ekipa z Kraju Kwitnącej Wiśni.

Kiedy tylko sędzia wznowił mecz po ulewie deszczu, doskoczyli oni do zespołu Marcina Włodarskiego i strzelili gola, jak się okazało jedynego w zawodach.

W walce o wyrównanie nie pomagała nieskuteczność podań, już od defensywy. Swoje za uszami ma na pewno Dominik Szala.

Piłkarz Górnika Zabrze udzielił wywiadu pomeczowego.

– Widzieliśmy od samego początku, co będą robić. Widzieliśmy, że będą grali długą piłką. (…) To nie był łatwy mecz, przez całe 90 minut musieliśmy być przygotowani. No i jakiś brak doskoku przy bramce i samy jesteśmy sobie tego winni – stwierdził prawy obrońca.

– Trochę za nerwowo weszliśmy w mecz – dodał.

– Ciężko było pod koniec, brakowało tych sił – podkreślił.

Cel jest jeden.

– Musimy wygrać teraz, mamy dwa mecze w grupie – oznajmił.

Najbliższym rywalem jest Senegal, na zakończenie zmagań grupowych drużynę Włodarskiego czeka mecz z Argentyną.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Lukas Podolski z nową rolą w Górniku Zabrze. To dopiero rozgrzewka Chelsea dokonała wyboru. To ma być jej nowy trener Casemiro coraz bliżej głośnego transferu. Czas na ostateczną decyzję Marek Papszun skreślił gracza Rakowa Częstochowa. „Nie widzę go w swoich planach” Dawid Szwarga zostanie w Rakowie Częstochowa? Marek Papszun zabrał głos Marek Papszun o powrocie do Rakowa Częstochowa „To mnie skusiło” OFICJALNIE: Szeroka kadra Hiszpanii na EURO 2024

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy