Przyszłość trenera Maurizio Sarriego nie została jeszcze wyjaśniona, ale właściciel Napoli Aurelio De Laurentiis nie zamierzał czekać na rozwój sytuacji. Ekscentryczny Włoch ma w głowie tylko jeden cel - „Scudetto” - i wierzy, że uda się go zrealizować pod wodzą Carlo Ancelottiego. Były trener Bayernu podpisał już kontrakt, a teraz myśli o potencjalnych wzmocnieniach.
„Partenopei” chcą ponownie powalczyć o mistrzostwo i zdetronizować Juventus, dlatego nowy szkoleniowiec otrzymał obietnicę, że tego lata poczynione zostaną poważne wzmocnienia. Z klubem łączeni są już Arturo Vidal i Mario Balotelli, a okazuje się, że na liście życzeń znalazł się również Karim Benzema.
Francuz wciąż jest podstawowym snajperem Realu Madryt, ale w ostatnim czasie spadała na niego fala krytyki. Graczowi zarzucano brak skuteczności, lecz Ancelotti jest przekonany, iż zmiana otoczenia dobrze zrobi zawodnikowi. „AS” informuje, że Włoch jest bardzo zdeterminowany i przekazał dyrektorom ze Stadio San Paolo, że to właśnie Benzema jest jednym z transferowych priorytetów.
Kierownictwo „Vesuvianich” z pewnością postara się spełnić żądanie nowego trenera, zwłaszcza że transfery z Realu są w Neapolu już sprawdzonym kierunkiem. W ten sposób do Serie A trafili choćby José María Callejón czy też Gonzalo Higuaín, na którym później Napoli zarobiło 90 milionów euro, sprzedając go do Juventusu.
Nie wiadomo jak na taki ruch zapatrywałby się sam Benzema. O jego odejściu spekuluje się już od dłuższego czasu, ale Zinedine Zidane w pełni ufa napastnikowi. Dla snajpera kusząca może być jednak wizja ponownej współpracy z Carlo Ancelottim. Napoli postara się też przekonać go ambitnym projektem budowy zespołu.