Na początku miesiąca poznaliśmy dwóch spadkowiczów oraz mistrza kraju. Od przyszłego sezonu w I lidze planowo występować mają zmagająca się z dużymi problemami finansowymi Lechia Gdańsk oraz Miedź Legnica. Tytuł trafił do Rakowa Częstochowa.
Dziś nikt ani nic nie jest w stanie zabrać drugiego miejsca w tabeli Legii Warszawa, która ma przewagę pięciu punktów nad trzecim Lechem Poznań oraz czwartą Pogonią Szczecin.
Ta czwórka zagra w eliminacjach do europejskich pucharów, lecz ciągle nie wiemy, jaki będzie ostatecznie układ tabeli. „Kolejorz” zgromadził 58 punktów, a „Portowcy” o punkt mniej.
Wiadomość jest o tyle istotna, że od końcowego rozstrzygnięcia zależy, ile tak naprawdę otrzymają oba kluby od Ekstraklasy.
W ubiegłym sezonie organizator rozgrywek wypłacił drużynom 240 milionów złotych, a teraz ta kwota powinna być jeszcze wyższa. Najwięcej tradycyjnie zgarną zespoły zakwalifikowane do udziału w turniejach sygnowanych logo UEFA.
Między trzecią a czwartą pozycją różnica w premii za wyniki sportowe może wynieść nawet około trzech milionów złotych, więc jest o co grać.
Sporo zarobi zapewne Raków Częstochowa na podstawie miejsca w rankingu historycznym. Mimo wszystko największych sum spodziewać mogą się zasłużone Legia i Lech.
Oprócz tego każda ekipa zgarnie stałą kwotę pieniędzy ustaloną jeszcze przed startem zmagań. Będzie to około sześciu milionów złotych.
Dzisiaj poznamy również odpowiedź na pytanie, kto podzieli los Lechii oraz Miedzi. Niepewne utrzymania są Wisła Płock, Śląsk Wrocław, Korona Kielce i Stal Mielec, ale najbliżej spadku jest ten pierwszy klub, który już teraz znajduje się w strefie spadkowej.
Wszystkie mecze 38. kolejki Ekstraklasy rozpoczną się o godzinie 17:30.