Wszystko zaczęło się od słów El Hadjiego Dioufa. Były atakujący m.in. Liverpoolu i Boltonu Wanderers wypowiedział niedawno podobne słowa na swój temat. Oczywiście szybko rozgorzała dyskusja w tej sprawie. Oprócz Eto’o o taki tytuł z pewnością mógłby powalczyć bowiem również Didier Drogba.
Eto’o pewnie stwierdził jednak, że to on był najlepszy.
- Nawet jeśli mój brat Diouf ostatnio, z dodatkowym kieliszkiem, trochę się zagubił, nie ma dyskusji na ten temat. Żaden z nich nie może przyjść i powiedzieć, że był na moim lub lepszym poziomie. I nie jest tak, że ja po prostu sobie tak mówię. To jest fakt. Chciałem być numerem jeden i byłem nim przez całą swoją karierę - stwierdził Kameruńczyk, który występował m.in. w Mallorce, Barcelonie, Interze i Chelsea.
39-letni Eto’o ma na koncie m.in. trzy triumfy w Lidze Mistrzów, trzy tytuły mistrza Hiszpanii i tytuł mistrza Włoch. Czterokrotnie sięgał on po nagrodę dla Afrykańskiego Piłkarza Roku (2003, 2004, 2005 i 2010 rok). Dla porównania Drogba i Diouf otrzymali ją po dwa razy.